Miejsca wstydu w Ostrołęce [ZDJĘCIA]. Czytelnik po obejrzeniu naszej galerii: "Miasto jest po prostu zaniedbane, brudne"

Taki wpis pojawił się na naszym forum:

"19 zdjęć z przestrzeni miejskiej pokazującej zaniedbania, które ciągną się latami. Dodam więcej. Dworzec kolejowy PKP i dworzec autobusowy PKS oraz, jako wisienka na torcie, żeby nie było - zajezdnia PKS. A raczej to co z niej zostało. I wiele, wiele, o wiele więcej jest takich miejsc. Ostrołęka ma możliwości, ma ambicję, ma potencjał. Niewykorzystany. Na miejscu Spółdzielni Inwalidów czy teren obok Lidla zapewne będzie zagospodarowany, tylko czy kolejna galeria handlowa jest temu miastu potrzebna?
Park zaniedbany. Dziurawe chodniki. Brak chodników. Mało zieleni. A to, co jest, jest często notorycznie niszczone poprzez przycinanie gałęzi czy całych drzew jak ,,leci '' piłami spalinowymi. Miasto jest po prostu zaniedbane, brudne. Pełno śmieci na trawnikach. Wokół sklepów. Pełno puszek po piwie, buteleczek po ,, małpeczkach '' folii, toreb, opakowań po fast foodach.
Elewacje budynków administracji, spółdzielni mieszkaniowych, całe osiedla są po prostu brudne. Nie wiem, czy to wina doboru jaskrawych kolorów elewacji czy też suma nałożonych na siebie wypadków. Jasna elewacja + niska jakość barwników, silikatów etc. + duże zanieczyszczenie powietrza.

Każda opcja polityczna rządziła w Ostrołęce na przestrzeni lat i siłowanie się, przepychanie kto bardziej zawinił, nic tutaj nie da, nie da żadnego rezultatu. Politycy potrafią się tylko kłócić. Spierać i rzucać obelgami, zarzutami, a tak naprawdę, chcąc znaleźć i dojść do prawdy, to każdy z rządzących na stanowisku od A do Z powinien uderzyć się w pierś. Miastu kłótnie i przepychanki nic nie pomogą. Wygrał B to niech mu R pomoże. Wygrał R to niech B schowa własne animozje do kieszeni i pomaga. Rządzicie przestrzenią, w której są ludzie. Byli, są i będą następne pokolenia. O ile zechcą w tej przestrzeni siedzieć. O ile następne pokolenia zechcą swoją przyszłość wiązać z tym miastem.

Ludzie, którzy sporo jeżdżą po Polsce, w rozmowach wspominają Ostrołękę sprzed lat. Miasto wojewódzkie. Do dziś pamiętają smak kiełbasy czy konserwy turystycznej z Zakładów Mięsnych ,,Ostrołęka '', serki homogenizowane z OSM ,,Ostrołęka''. Po latach prywatyzacji, fuzji, nie mamy nic swojego. Pozostały nam lata zaniedbań, wszechobecny smród, który się niesie przez miasto jak idzie na burzę, idzie na deszcz. Wtedy łamie mnie jakoś w kościach....

Pozostały tylko wspomnienia i niespełnione marzenia. Czy kiedyś nadejdzie dzień, w którym, idąc przez nowo wybudowany most, będę mógł stwierdzić: Tak, to miasto żyje! Nie wegetuje, nie dogorywa, ale żyje, do jasnej cholery!
Niech to miasto kiedyś w końcu znowu ruszy jak stara zdarta płyta. Miasto jak stary dobry sprawdzony blues...... Ja nie chcę żeby się mej duszy jakaś melodia zakradła, głos dzieciństwa i ten blues... Jednak odejdę? Kurtyna już zapadła? Spektakl skończony? Trzeba wyjść!?"

Oto nasza galeria MIEJSC WSTYDU w Ostrołęce: Czego wstydzą się ostrołęczanie?

Zapraszamy do dyskusji