Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miasto zaciągnie ponad 4 mln pożyczki na inwestycje i wydatki bieżące

Jarosław Sender
- Bez tego kredytu stracimy płynność finansową - zapowiedział skarbnik Makowa radnym na sesji 27 sierpnia. - Mam w tej chwili nie zapłacone faktury za wykonane inwestycje: w chwili obecnej za przebudowę ulicy Królowej Jadwigi - 890 tys., ul. Wrzosowej na os. Południe - 560 tys.; w planie na ten rok do zrealizowania pozostają jeszcze inwestycje za milion złotych w budynku socjalnym. Rozpoczęte są dokumentacje, które też trzeba opłacić - wyliczał skarbnik najpilniejsze, a nie wszystkie potrzeby.

Na wyborcze zachcianki?

Na sesji rada podjęła uchwałę o zaciągnięciu przez miasto kredytu w wysokości 4 mln 300 tys. złotych.

- Z czego będziemy spłacać ten ogromny dług? - pytał z dużym niepokojem radny Tadeusz Szczuciński, który jako jedyny głosował przeciwko tej uchwale.

Paweł Gutowski informował, że kredyt, zaciągnięty na pokrycie planowanego deficytu w miejskiej kasie, zostanie spłacony w ciągu pięciu lat. W każdym roku po 860 tys. zł raty kredytu, plus odsetki malejące z czasem.

- Łącznie spłaty pożyczek w 2010 roku - przede wszystkim pięć wcześniejszych pożyczek z WFOŚ - wyniosą 1mln 173 tys.zł, plus około 212 tys. zł odsetek - wyliczył skarbnik. - Kredyty będą spłacane z udziału gminy w podatkach dochodowych od osób fizycznych, sukcesywnie spływających co miesiąc z budżetu państwa. W 2009 roku wysokość tych udziałów wynosi 5 mln 300 tys. zł.

Radny Jerzy Dąbrowski sugerował rozpatrzenie możliwość wypuszczenia obligacji, zamiast zaciągania kredytu. Skarbnik powiedział, że taka opcja była rozpatrywana, ale uznano, że na razie korzystniejszym wyborem jest kredyt.

Burmistrz Janusz Jankowski argumentował, że wszystkie samorządy, z wojewódzkim włącznie, posiłkują się kredytami.

- Taka jest życiowa konieczność - mówił. - Albo bierzemy kredyty i inwestujemy. Albo żyjemy bez kredytów, ale nic nie robimy.

W podobnym duchu wystąpił radny Jerzy Szymborski. Odniósł się do kolejnych zmian w budżecie.

- W grudniu 2008 r. zplanowaliśmy deficyt na ponad 4 mln zł. Obecny kredyt nie jest więc niespodzianką. Wtedy godziliśmy się na realizowanie inwestycji drogowych przy niewielkiej pomocy zewnętrznej, a właśnie za kredyty. Obserwuję prawidłowość: przeciwko kredytowi oponują ci koledzy radni, którzy już zrealizowali inwestycje w swoich okręgach. To dosyć egoistycznie, bo jest przecież jeszcze wiele nie zrealizowanych potrzeb, na które własnych pieniędzy nie mamy. Można nie generować deficytu, nie zostawiać długu kolejnej radzie. Ale też nie zostawiamy wtedy po sobie żadnego śladu, żadnych nowych dóbr. Nie zostawiamy następnemu samorządowi bogatego podwórka.

Skarbnik nie potrafił określić, w jakim stopniu pożyczone miliony zostaną wydane na inwestycje, a w jakim na bieżące wydatki.

W kuluarach, co bardziej przewidujący szeptali, że to kredyt na spełnianie wyborczych "zachcianek" radnych. Już rozpoczęła się kampania wyborcza. Każdy radny zaczyna ciągnąc w swoją stronę (co było widać wyraźnie na tej sesji), by maksymalnie zadowolić wyborców. Być może więc faktycznie jest to też taki "wyborczy" kredyt.

Dotacje na wspólne potrzeby

Radni przyjęli także zmiany w budżecie, uwzględniające między innymi zatwierdzone uchwałami dotacje na różne, istotne nie tylko dla miasta cele.

Jednomyślnie przyznano 313 tys. zł dofinansowania spółce MPUK na modernizację oczyszczalni ścieków. Jak wyjaśnił prezes Jacek Żebrowski, spółka na ten cel wnioskowała o pożyczkę w wysokości 1 mln zł z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Wniosek został zakwalifikowany do realizacji w przyszłym roku. Całkowita wartość tej inwestycji, która ma być prowadzona w latach 2009-2011, wynosi 4 mln 971 tys. złotych.

Radni przeznaczyli również 60 tys. złotych na zakup specjalistycznego sprzętu medycznego dla makowskiego szpitala - będzie to przewoźny aparat RTG i lampa robocza do aparatu.

Sockomisja mieszkaniowa

Na sesji wybrano również Zespół ds. Mieszkaniowych, w związku z przyjętymi przez miasto nowymi zasadami gospodarowania zasobami komunalnymi. Do komisji weszli: Dariusz Miecznikowski, Tadeusz Szczuciński, Dariusz Tyjewski. Prócz nich do komisji wejdą pracownicy Urzędu Miasta i MPUK.

- 17 sierpnia weszła w życie uchwała przyjęta przez radę w czerwcu, o nowych zasadach gospodarowania mieszkaniami komunalnymi, która zobowiązuje do powołania takiej komisji - przypomniał wiceburmistrz Napiórkowski w odpowiedzi na wniosek radnego Wilkowskiego, by komisji nie wybierać, bo radni dystrybucją mieszkań zajmować się nie powinni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki