Samorząd woj. mazowieckiej wpadł w tarapaty finansowe. Budżet województwa jest w złym stanie, bo Mazowsze odprowadza rekordowe "janosikowe", czyli "haracz" płacony przez bogate województwa biednym. To aż 940 mln zł, bo naliczane jest ono na podstawie dochodów sprzed dwóch lat, czyli okresu koniunktury.
Drugą przyczyną kłopotów są malejące wpływy z podatku CIT, które stanowią podstawę dochodów województwa. Spadły one aż o 30 proc. w stosunku do roku ubiegłego i osiągnęły poziom z roku 2004. Natomiast "janosikowe" wzrosło w tym czasie trzykrotnie.
Efekt jest taki, że najbogatsze w kraju województwo, czyli Mazowsze, po zabraniu 940 mln zł na tzw. janosikowe ma najmniejsze z wszystkich województw dochody podatkowe w przeliczeniu na jednego mieszkańca.
Długa jest lista oszczędności, jakie wprowadzono w Urzędzie Marszałkowskim. Ucierpią także powiaty i gminy, bo co roku samorząd wojewódzki przekazywał znaczne pieniądze na różne inwestycje.
Z informacji nadesłanej z Urzędu Marszałkowskiego wynika, że z powodu kłopotów budżetu wojewódzkiego obiecanych pieniędzy nie otrzymają trzy gminy i powiat (w sumie dotyczy to pięciu inwestycji, w tym dwóch boisk Orlik w Ostrowi - przy Zespole Szkół nr 1 oraz przy Zespole Szkół Publicznych nr 1).
Biorąc pod uwagę wielkość lokalnych budżetów, wojewódzkie cięcia najbardziej dotkną gminę Boguty - Pianki. Samorząd wojewódzki miał dofinansować w tym roku dwie inwestycje - w sumie gmina miała otrzymać ok. 370 tys. zł. Jak na tak małą gminę, to bardzo poważna kwota.
Większa inwestycja to budowa drogi ze wsi Boguty - Augustyny do wsi Boguty - Milczki. Roboty kosztować mają ponad 500 tys. zł, województwo miało dołożyć ok. 300 tys. zł. Budowa już trwa, rozpoczęła się pod koniec maja i ma potrwać do końca sierpnia.
- Pieniądze zostały zapisane w budżecie województwa na ten rok, my ogłosiliśmy przetarg, podpisaliśmy umowę z wykonawcą, a potem z Urzędem Marszałkowskim - wyjaśnia sekretarz Jan Szymański. - Niedawno mieliśmy telefon z Warszawy, że nie będzie pieniędzy. Wójt wysłał pismo z pytaniem, odpowiedzieli, że rozwiążą umowę z gminą. Na razie nie zrobili tego, ale należy się tego spodziewać.
Gmina rozstrzygnęła też przetarg na zagospodarowanie placu przy szkole podstawowej w Bogutach, podpisała też umowę z wykonawcą. To druga inwestycja, która miała być dofinansowana z województwa. Ma kosztować ok. 150 tys. zł, samorząd wojewódzki miał dofinansować 70 tys. zł.
- Obie inwestycje zostaną wykonane, a ja mam nadzieję, że pieniądze dostaniemy - mówi wójt Józef Bogucki. - Urząd Marszałkowski tłumaczy, że województwo jest w trudnej sytuacji finansowej, ale przecież są podpisane umowy, które powinny być zrealizowane. Gdybyśmy jednak pieniędzy nie otrzymali, będę starał się o pozyskanie ich z innych źródeł.
Więcej na ten temat czytaj w aktualnym papierowym wydaniu TO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
