Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leśne przedszkole w Ostrołęce? - 80 proc. czasu w plenerze

Iza Ossowska
Archiwum
Stawiają na naturalne zabawki i mnóstwo ruchu na świeżym powietrzu. Powstają u nas przedszkola inne niż wszystkie dotychczas.

Marta i Michał Napiórkowscy, którzy prowadzą Fundację Strefa Przetrwania „SurvivalZone” i zbierają fundusze na leczenie swojej chorej na artrogrypozę córki Dobrusi, wpadli na pomysł otworzenia w Ostrołęce Leśnego Przedszkola. Skąd taki pomysł?

- Dzieci w każdej szerokości geograficznej potrzebują ruchu, odkrywania, tworzenia. Nie ma bardziej naturalnego miejsca niż las - mówi Marta Cichowska-Napiórkowska, wiceprezes Fundacji Strefa Przetrwania. - Las oferuje wszystko co małym i tym trochę starszym dzieciom jest potrzebne: zmienne podłoże, możliwość wspinania się, zmienność struktur otoczenia: kora, piasek, mech. Las jest pełen tajemnic, które rozbudzają dziecięcą wyobraźnię. Gdzie indziej znajdziemy tyle fantastycznych figur, które tworzą chociażby drzewa? Możliwość obserwacji życia owadów, ptaków, odkrywania śladów dzikiej zwierzyny jest dla dzieci niezastąpioną okazją do nauki o otaczającym je świecie. Poza tym nieskończona możliwość grzebania w piasku, budowania z patyków, zabawa kamykami, szyszkami i wszystkim tym, co je otacza pozwala rozwijać się maluchom bez ograniczeń.

Pojawia się naturalne pytanie, czy dzieci będą miały zapewnione schronienie?

- Założeniem leśnego przedszkola jest spędzanie większości czasu w plenerze. Przyjęło się, że jest to 80 procent, w sprzyjających warunkach nawet 100 procent. Domyślam się, że większość osób w tym momencie zastygła w przerażeniu: jak to tak, małe dzieci cały dzień na dworze? - mówi Marta z uśmiechem. - No właśnie, a co w tym dziwnego? Człowiek jest częścią natury i był nią zawsze. Naszym założeniem jest stworzenie bazy, na której terenie znajdzie się niewielki budynek, ale oprócz tego zadaszone miejsce do zabaw i odpoczynku.

Pomysłodawczyni Leśnego Przedszkola w Ostrołęce zapewnia, że będzie w nim realizowana podstawa programowa.

- Brak ławek nie wyklucza realizacji podstawy programowej, wręcz przeciwnie - pozwala na jej realizację w nieograniczonej formie i zmusza wychowawcę do inwencji - zapewnia Marta. - Przedszkole Leśne daje wiele możliwości. Ze względu na zaangażowanie wielu osób w projekt, program będzie bardzo ciekawy. W naszym przedszkolu znajdą się m.in. zajęcia przyrodnicze, zajęcia traperskie, tematyczne np. fotograficzne, zajęcia rozwijające małą motorykę np. szycie. Dzieci będą miały możliwość prowadzić swój własny warzywnik. Planujemy stworzyć miejsce, w którym znajdą się różne rozwiązania technologiczne opierające się na ekologii, co będzie sprzyjało zrozumieniu świata je otaczającego. Poza tym dzieci będą korzystały z atrakcji i zajęć rozwojowych proponowanych w mieście. To, że założeniem jest praca w plenerze nie znaczy, że nasze dzieci będą dzikusami - dodaje ze śmiechem.

Innowacyjnym w Ostrołęce będzie też przedszkole Montessori. Dotychczasowe „Bambi” - Centrum Przyjazne Dzieciom i Rodzinie postanowiło rozpocząć działalność jako „Przedszkole Montessori Bambi”. Od września będzie funkcjonować przy Dobrzańskiego 8 w Ostrołęce. Będzie to pierwsza niepubliczna placówka edukacyjna w naszym mieście opierająca pracę z dziećmi na metodzie dr Marii Montessori.

Jest ona popularna w wielu krajach, a w ostatnich 10 latach zaczyna cieszyć się również uznaniem w Polsce. Powstaje coraz więcej żłobków, przedszkoli i szkół Montessori.

Na czym polega metoda pracy z dziećmi, opracowana przez Marię Montessori?

- „Okres od narodzenia do sześciu lat. Jest to czas, kiedy formuje się inteligencja człowieka i nie tylko ona, ale całość jego zdolności psychicznych” - cytuje słowa Marii Montessori Justyna Zohreh, właścicielka przedszkola, pedagog z wieloletnim doświadczeniem w pracy z dziećmi w Polsce i za granicą. - Te słowa stały się dla naszego przedszkola główną przesłanką. Świadomi niepowtarzalności i ważności okresu przedszkolnego dla rozwoju każdego człowieka, stworzyliśmy placówkę, w której każde dziecko otrzyma dobry start do dalszej edukacji. W naszym przedszkolu podstawą jest zrozumienie, a nie zapamiętywanie. Dlatego nauka odbywa się poprzez wszystkie zmysły, eksperymentowanie, obserwację, doświadczanie, co sprawia, że dziecko jest w pełni zaangażowane - mówi Justyna Zohreh.

Sala w przedszkolu Bambi będzie wyposażona w pomoce rozwojowe Montessori jak również materiały dydaktyczne tworzone przez kreatywnego nauczyciela, który według zasad pedagogiki Montessori ma za zdanie nauczyć dziecko korzystania z przedmiotów, dokładnie pokazać jak przebiega ćwiczenie z pomocą rozwojową z danego kącika tematycznego tak, aby dziecko nabyło konkretnej umiejętności przy jego użyciu i wniosło je w życie codzienne.

Dzień w przedszkolu Montessori zaczyna wspólne śniadanie. Drugie śniadanie dzieci przygotowują same pod opieka nauczyciela. Następnie jest praca własna rozwijająca koncentrację, wytrwałość, umiejętności praktyczne, matematyczne, językowe, wiedzę o otaczającym świecie.

- Dzieci przesypują, wbijają, przekładają , dopasowują, przewlekają, tną nożyczkami - każde według własnych możliwości. Dzieci sadzą, obserwują i dbają o rośliny, są zabawy sensoryczne - opowiada Justyna Zohreh. - Wiemy jak ważna w tych czasach jest umiejętność rozumienia i porozumiewania się w języku obcym. Dlatego też nie zabraknie codziennej nauki języka angielskiego metodą „Super Simple Learning” poprzez zabawę, śpiew, pracę indywidualną, grupową i porozumiewanie się na co dzień w języku angielskim w naszym przedszkolu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki