Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ks. Józef Obrębski otrzyma dziś tytuł Honorowego Obywatela Ostrowi! Delegacja miasta pojechała na Litwę, gdzie mieszka sędziwy kapłan

Mieczysław Bubrzycki
Pod koniec maja  ks. Obrębskiego w Mejszagole odwiedziła delegacja z Ostrowi: dyrektor LO Włodzimierz Kazimierski, właściciel firmy transportowej Kazimierz Ducki, nauczyciel historii z LO Marek Kuczyński oraz nasz współpracownik Andrzej Mierzwiński
Pod koniec maja ks. Obrębskiego w Mejszagole odwiedziła delegacja z Ostrowi: dyrektor LO Włodzimierz Kazimierski, właściciel firmy transportowej Kazimierz Ducki, nauczyciel historii z LO Marek Kuczyński oraz nasz współpracownik Andrzej Mierzwiński fot. A. Mierzwiński
Jednomyślnie Rada Miasta przyjęli uchwałę o nadaniu tytułu honorowego obywatela Ostrowi Mazowieckiej księdzu prałatowi Józefowi Obrębskiemu.

Dziś delegacja miasta pod przewodnictwem burmistrza Mieczysława Szymalskiego pojechała do Mejszagoły na Wileńszczyźnie. Wręczą ks. Józefowi Obrębskiemu tytuł Honorowego Obywatela Ostrowi Mazowieckiej.

Ks. Józef Obrębski ma 103 lata, jest najstarszym żyjącym wychowankiem ostrowskiego ogólniaka, który w tym roku obchodzi 100-lecie. Urodził się 19 marca 1906 roku we wsi Skarzyn Nowy w parafii Rosochate w powiecie wysokomazowieckiem. Po ukończeniu wiejskiej szkoły w roku 1917 wyjechał na dalszą naukę do ostrowskiego gimnazjum.

W Ostrowi ksiądz Obrębski uczył się do roku 1925, a następnie przeniósł się do Wilna, gdzie zdał maturę i rozpoczął studia teologiczne na Uniwersytecie Stefana Batorego. W 1932 roku otrzymał święcenia kapłańskie i rozpoczął posługę duszpasterską w Turgielach koło Wilna. Dbał nie tylko o dusze swoich wiernych, ale krzewił również oświatę (także rolniczą) i polską kulturę, założył teatr amatorski.

Po zajęciu Wileńszczyzny przez Sowietów w roku 1940, a potem przez Niemców, prawdziwym cudem uniknął śmierci. W Turgielach ksiądz Obrębski utrzymywał bliskie kontakty z AK-owską partyzantką. Po wojnie przeciwstawiał się zwalczaniu przez komunistów wszystkiego, co na Wileńszczyźnie było polskie i katolickie. Władze sowieckie przeniosły go w roku 1950 do odległej o kilkadziesiąt kilometrów Mejszagoły, ale i tu zdobył wkrótce serca i zaufanie mieszkańców. W swoim maleńkim domu ukrywał uciekinierów z łagrów, wyrzuconych z Wilna profesorów, sędziwych duchownych, dla których nie było miejsca w sowieckim raju.

Po odzyskaniu przez Litwę niepodległości, wychowanek ostrowskiego gimnazjum musiał stawić czoła waśniom polsko-litewskim i zwalczaniu polskości na tych ziemiach przez litewskich nacjonalistów.
Ksiądz Obrębski jest niekwestionowanym autorytetem moralnym Wileńszczyzny i to zarówno dla Polaków, jak i Litwinów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki