Do naszej wsi przyleciały już bociany. Wątpię, czy same sobie poradzą, bo przecież jeszcze leży śnieg i jest dość zimno - takich sygnałów otrzymaliśmy od naszych czytelników już kilka. Pierwszy był bocian z Borawego. Przyleciał do gniazda w Wielki Piątek
Tegoroczna zimna, śnieżna wiosna utrudnia życie wszystkim bocianom. Do gniazd wróciły też ptaki z Ław, Olszewki i Gleby, kręcą się również w pobliżu Laskowca. Czy padną z głodu? Nie, jeśli im pomożemy.
Kłopot bierze się stąd, że ich pokarm albo się kryje pod śniegiem (to gryzonie: myszy, nornice, krety), albo jeszcze nie zaczął aktywności po zimie (chrząszcze, koniki polne, świerszcze, dżdżownice, żaby, jaszczurki, ryby, mięczaki. Brakuje młodych ptaszków w gniazdach oraz jaj, które dla bocianów są przysmakiem. Osoby, które chcą dokarmić kręcące się w pobliżu domostw bociany, powinny im rzucać gotowane w skorupce i odtłuczone jajka, pokrojone kawałki kurczaka (koniecznie z kośćmi i skórą), podroby drobiowe, myszy, które wpadły w pułapki, ryby (nie mrożone).
Więce: w papierowym wydaniu TO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?