Kolejna zmiana prezesa w miejskiej spółce. Tym razem w ZGKiM

Wczoraj w Ostrowi Mazowieckiej na wniosek burmistrza zwołano nadzwyczajną sesję Rady Miasta.

Dwa pierwsze punkty nie wzbudziły w zasadzie większych emocji. Utworzenie w szpitalu odrębnego obwodu głosowania w październikowych wyborach do parlamentu to sprawa rutynowa, podobnie jak drobna zmiana w składzie zespołu opiniującego kandydatów na ławników sądowych - obecny sekretarz Tadeusz Legacki zastąpił w nim poprzedniego Karola Pękula.

Najważniejszy był punkt ostatni, dotyczący informacji o programie naprawczym Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej sp. z o. o. Opracowany on został w ostatnich tygodniach przez Kazimierza Zacharskiego z Wyszkowa. Wykonanie tej pracy zlecił mu prezes Krzysztof Radomski - prezes ZGKiM, który wcześniej opracował swój program naprawczy. Był on jednak nie dość radykalny i nie gwarantował wyjścia spółki na prostą.

Nowy program jest przede wszystkim diagnozą trudnej sytuacji miejskiej spółki. Burmistrz Władysław Krzyżanowskim nazywa ją "dramatem", a nawet "tragedią". Spółka ma stratę (pod koniec lipca wynosiła prawie 1,3 mln zł), a największym problemem jest rozpoczęty program segregacji odpadów.

Dwa lata temu uruchomiono na wysypisku w Lubiejewie stację segregacji. Dla osiągnięcia pełnego efektu ekologicznego konieczne są jeszcze dwa etapy. Drugi miał wystartować niebawem, jego skutkiem byłaby przede wszystkim poprawa warunków socjalnych pracowników.

Dla osiągnięcia optymalnego przerobu stacji segregacji ZGKiM przyjmuje śmieci z Warszawy. To, co da się odzyskać, ZGKiM sprzedaje, ale, niestety, nie ma zbytu na paczki z frakcją podsitową, którą można tylko spalać w odpowiednich piecach. Śmieci zasypały więc plac obok segregatorni, a całe przedsięwzięcie stało się nieopłacalne. Nierentowna jest też komunikacja miejska oraz oczyszczalnia ścieków (głównie z powodu braku ścieków z mleczarni).

Autor programu naprawczego twierdzi, że ZGKiM ma wszelkie dane ku temu, aby funkcjonować na rynku usług komunalnych. Uważa, że kolejne etapy rozbudowy stacji segregacji powinny odbyć się z udziałem innych podmiotów, np. gmin.

Elementem programu naprawczego jest redukcja zatrudnienia o ponad 30 osób (obecnie pracuje w firmie ok. 150 osób).

Podczas sesji wywiązała się burzliwa dyskusja na temat tego programu. Napiszemy o niej szerzej w papierowym wydaniu TO.

Na koniec obrad burmistrz Władysław Krzyżanowski poinformował, że przed sesją powołany został nowy prezes ZGKiM. Jest nim Kazimierz Zacharski, autor programu naprawczego. Na prośbę przewodniczącej Hanny Sasinowskiej powiedział kilka zdań o sobie, ale bez szczegółów.

Jak powiedział, swoją karierę zawodową rozpoczął od funkcji mistrza, był dyrektorem w zakładzie produkcyjnym, a potem przez 12 lat pracował w firmie transportowej jako dyrektor do spraw technicznych. To radnym wystarczyło.

Po sesji spytaliśmy nowego prezesa o szczegóły jego dorobku zawodowego. Wymienił dwie firmy: Daewoo FSO w Wyszkowie i PKS w Mińsku Mazowieckim. Później z innych źródeł dowiedzieliśmy się, że K. Zacharski mieszka w Wyszkowie i że był dyrektorem w mińskim PKS-ie do końca ubiegłego roku.