Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katastrofa w Smoleńsku. "Rosjanie nie chcieli mieć świadków - nie ma wątpliwości"

źródło: Fakt
 ZOBACZ TO:  KATASTROFA W SMOLEŃSKU. ZDJĘCIA Z MIEJSCA TRAGEDII
ZOBACZ TO: KATASTROFA W SMOLEŃSKU. ZDJĘCIA Z MIEJSCA TRAGEDII Fot. yandex.ru
Poseł Karol Karski, który był na smoleńskim lotnisku 10 kwietnia uważa, że Rosjanie robili wszystko, by nie mieć tam polskich świadków - pisze dziennik Fakt.

Rozmowy z Moskwą w sprawie przygotowania wizyty prezydenckiej delegacji trwały od połowy marca. Polska strona poprosiła Rosjan, by funkcjonariusze BOR mogli wejść na wieżę w Smoleńsku.

Rosjanie odmówili, podobnie jak nie zgodzili się, by na wieży był polski nawigator, o co z kolei wystąpił 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego.

Ale to nie wszystko, agentom BOR - grupie, która przyleciała do Smoleńska wcześniej i czekała na przylot delegacji - Rosjanie zakazali posiadania broni. Pistolety mieli jedynie borowcy w tupolewie. Agenci czekający na lotnisku nie mogli nawet poruszać się w sąsiedztwie wieży.

Czytaj więcej:
Strzały coraz bardziej zagadkowe - nowe, zaskakujące fakty (wideo)

- Borowcy mówili mi jeszcze na lotnisku, że gdy spadł samolot, zostali stamtąd przegonieni przez rosyjskie specsłużby - ujawnia Faktowi Karski.

Poseł potwierdził też ustalenia dziennikarzy Faktu o odmowach Rosji na wiele polskich próśb dotyczących zabezpieczenia lotu tupolewa.

- Nie ma wątpliwości, że nie chcieli mieć świadków - dodaje Karski, który bierze udział w posiedzeniach sejmowych komisji badających smoleńską katastrofę.

Czytaj więcej:
Kłamstwa i dezinformacja. Andriej Iłłarionow ujawnia kto za tym stoi…

O dziwnym zachowaniu rosyjskich władz po katastrofie opowiadali Faktowi także świadkowie z polskiego jaka, który wylądował tam tuż przed tupolewem.

- Od razu zamknęli nas w jaku na kilka godzin - mówi Faktowi osoba z załogi jaka, która zeznała to także polskim śledczym. Załodze zabrano nawet telefony komórkowe. Milicja odganiała też polskich dziennikarzy od miejsca katastrofy, a niektórym odebrano służbowy sprzęt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki