Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest Tesco i starczy. Rada miasta znów blokuje wielki handel w mieście

possowski
Rada miasta dała czerwone światło inwestorowi chcącemu budować sklep wielkopowierzchniowy

Na dzisiejszej sesji rady miasta rozpatrywano projekt uchwały, który otwierał możliwość budowy kolejnego sklepu wielkopowierzchniowego w mieście. Prawdopodobnie chodzi o sklep sieci Kaufland. Mógłby on powstać na działce przy ul. 11 Listopada (po "starej mleczarni"). Trzeba przypomnieć, że teren ten (ok. 2,5 ha) został już wiele lat temu, przez mleczarnię właśnie, sprzedany firmie deweloperskiej z Wrocławia. Firma ta w całej Polsce buduje sklepy Kauflanda właśnie. Obowiązujące studium zagospodarowania przestrzennego zakłada tam tereny przemysłowe.

Wspomniany wyżej inwestor złożył w ratuszu wniosek o zmianę studium. W uzasadnieniu przedłożonej dziś radnym uchwały, która byłaby pierwszym krokiem do takiej zmiany, czytamy: nowy inwestor zamierza zbudować na przedmiotowym terenie obiekt handlowy o powierzchni sprzedaży powyżej 2000 m kw.

I dalej: Teren po zakładzie ma znakomite położenie na północnym obrzeżu śródmieścia miasta, przy jednej z głównych ulic i w sposób oczywisty kwalifikuje się on przede wszystkim do przeznaczenia pod usług, w pierwszym rzędzie o profilu dostosowanym do potrzeb ludności, a więc nie dla innych podmiotów gospodarczych . Na przedmiotowym obszarze jest możliwość zlokalizowania dużego obiektu handlowego. Duży - należy rozumieć, że powierzchnia sprzedaży może przekroczyć 2000 m kw., ale jednak nie powinna być większa niż 5000 m kw. (podkreślenie - redakcja).

Tak więc urzędnicy ratusza - i finalnie prezydent, który przedłożył radnym projekt uchwały - uznali, że to odpowiednie miejsce na duży obiekt handlowy.

Rada miasta była jednak innego zdania! Najwięcej miał do powiedzenia na ten temat radny Rafał Dymerski. Jego wystąpienie można w skrócie streścić następująco: Na tym terenie jest wystarczająco dużo sklepów, zdecydowanie korzystniejsze będzie lokalizowanie tam przemysłu. Radny Dymerski wpadł nawet na pomysł jak rozwiązać taki oto dylemat, że właściciel terenu chce stawiać tam sklep a nie fabrykę. Powiedział mianowicie, że miasto mogłoby wesprzeć właściciela w poszukiwaniu inwestora przemysłowego, nawet przeznaczając na to jakieś fundusze!

Ostatecznie rada miasta głosami 14 przeciw, 4 za, 1 wstrzymujący się, odrzuciła prezydencki projekt uchwały o przystąpieniu do zmiany studium. Przeciw była popierająca prezydenta koalicja z większościowym klubem PiS. Sam Janusz Kotowski nie rekomendował zresztą zbytnio złożonego przez siebie projektu uchwały. Przed głosowaniem powiedział tylko, że ratusz rozpatruje na bieżąco wnioski o zmianach w planie czy studium i przedkłada je radzie, która ma pełną władzę decydować o ich przyjęciu bądź odrzuceniu.

Warto dodać, że to chyba dopiero drugi w całej kadencji przypadek, kiedy radni z klubu PiS głosują przeciw prezydenckiemu projektowi uchwały. Pierwszy dotyczył... również zmian w planach zagospodarowania przestrzennego. Chodziło wówczas o zmianę dającą możliwość rozbudowy właścicielom Galerii Alius.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki