Przedwczoraj, późnym wieczorem, w Małkini Górnej na ul. Nurskiej policjanci z patrolu zauważyli, że polonez jedzie wężykiem. Próbowali go zatrzymać, ale bezskutecznie.
Kierowca, zamiast zahamować, przyspieszył i ruszył w stronę Treblinki. Podczas pościgu polonez wiele razy zjeżdżał na przeciwny pas ruchu. Doszłoby do tragedii, gdyby kierowca jadącej z przeciwka ciężarówki nie zjechał na pobocze.
Pościg zakończył się w Grądach. Z poloneza wydostał się mężczyzna i uciekł. W aucie pozostało trzech: 22-latek miał w wydechu 1,5 promila, 28-latek wydmuchał 0,9 promila, a 40-latek - 0,3 promila. Zgodnie oświadczyli, że nie znają tego, który uciekł, a który kierował samochodem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?