Jeszcze trzy lata dumnie wisiała nad drzwiami ostrołęckiego ratusza obwieszczając wchodzącym, że oto wstępują w progi magistratu miasta z ponad sześćsetletnią historią. Dziś wisi w nowootwartym pubie "Celuloza" przy ul. Skrytej, raczej niczego nie obwieszczając. Ot, taki bajer na ścianie...
Supraporta, bo tak fachowo nazywa się element atchitektury ostrołęckiego ratusza zdobiący go przez kilkadziesiąt lat, po ostatnim remoncie gdzieś się miejskim urzędnikom zapodział. Odnaleźliśmy go... w knajpie.
Żelbetowy element nie jest wielki, niespełna dwa metry na około pół metra. W środku plaskorzeźby herb miasta, z obu stron stylizowane daty: 1373 i 1973.
Nietrudno je rozszyfrować: umowna, ale ogólnieprzyjęta data nadania praw miejskich Ostrołęce i data obchodów jej 600-lecia.
- Nie ma wątpliwości, że posiada wartość historyczną - mówi sekretarz miasta, Mariusz Prusaczyk. - I oczywiście nie ma także żadnej wątpliwości, że to własność miasta. Został z ratusza zabrany w sposób nieuprawniony i zażądamy jego zwrotu - dodaje Prusaczyk.
- Póki co nie dostałem żadnego oficjalnego pisma w tej sprawie, choć wiem, że Urząd Miasta się tym zainteresował - mówi Artur Rakoczy, właściciel pubu "Celuloza", który teraz zdobi żelbetowa supraporta.
Pytamy właściciela "Celulozy" czy odda ją miastu. Odpowiedź jest zaskakująca.
- Nie oddam - twierdzi Rakoczy.
Cały artykuł w najbliższym papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego
kup Tygodnik Ostrołęcki szybciej niż w kiosku - już w poniedziałek na twoim komputerze
Masz daleko do kiosku? Podróżujesz z laptopem? Mieszkasz za granicą? Lubisz oryginalne gazety? Chcesz wiedzieć już w poniedziałek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
