W środku nocy, 2 marca, zapalił się budynek gospodarczy. Na miejsce przyjechało pięć jednostek straży pożarnej, zawodowej i ochotniczej. Kiedy przyjechali na miejsce palił się już dach i połowa wnętrza budynku. W tym czasie właściciel posesji wyprowadził z budynku zwierzęta, wyjechał także znajdującymi się w sąsiednim garażu samochodami. Tyle udało się zrobić. Straż ugasiła pożar, jednak trzeba było budynek częściowo rozebrać. Wewnątrz zniszczeniu uległy różne sprzęty, między innymi agregat prądotwórczy, dwie spawarki, sprężarka, rowery, kosiarka, pila do drzewa, meble ogrodowe. Nikomu jednak nic się nie stało. Prawdopodobną przyczyną zaprószenia ognia było zwarcie instalacji elektrycznej.
Zobacz także:
Spłonęła podleśniczówka. Prawdopodobnie ktoś ją podpalił. Zobacz zdjęcia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?