Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy obronią sąd? W tym tygodniu minister podejmie decyzję

(mb)
Dwadzieścia osób z pow. ostrowskiego demonstrowała pod ministerstwem
Dwadzieścia osób z pow. ostrowskiego demonstrowała pod ministerstwem
W tym tygodniu zapaść ma decyzja w sprawie likwidacji części sądów rejonowych

15 marca Jarosław Gowin - minister sprawiedliwości podpisać ma rozporządzenie, którego skutkiem będzie likwidacja znacznej części sądów rejonowych. W ich miejsce, w tych samych budynkach, działać mają wydziały zamiejscowe sądu, do którego włączony zostanie sąd likwidowany.

Na liście ponad stu sądów do likwidacji był od początku sąd w Ostrowi. W pierwszej wersji powiat ostrowski miał być obsługiwany przez sąd w Wyszkowie, choć w Ostrowi pozostać miałyby wydziały zamiejscowe, co - jak zapewniał minister - w najmniejszym stopniu nie utrudniłoby życia mieszkańcom. Nadal wszystkie sprawy załatwialiby w Ostrowi. To jednak nie obniżyło temperatury nastrojów.

Rada Powiatu i rady wielu gmin podjęły stanowiska w obronie sądu, w Ostrowi powstał też - z inicjatywy burmistrza - komitet protestacyjny. Pod protestem w sprawie likwidacji sądu podpisało się około 7000 mieszkańców powiatu. Zawiózł je wszystkie do Warszawy burmistrz Władysław Krzyżanowski. Napisano też wiele protestów indywidualnych.
Gdy burmistrz jechał do Warszawy z protestem mieszkańców, w ostrowskim starostwie trwało spotkanie z posłami PO w sprawie sądu zorganizowane przez starostę Zbigniewa Kamińskiego.

Starosta oraz burmistrzowie i wójtowie wszystkich gmin podpisali wcześniej inny protest przeciwko likwidacji sądu. Stało się to, gdy pojawiła się nieoficjalna wersja, że połowa gmin z pow. ostrowskiego ma być włączona do obszaru działalności sądu w Wysokiem Mazowieckiem (woj. podlaskie), a reszta byłaby przyłączona do sądu w Ostrołęce. W takim układzie pod znakiem zapytania stanęłyby w ogóle wydziały zamiejscowe w Ostrowi. Ta wersja jednak szybko znikła.

Kilka tygodni temu ministerstwo rozesłało do sądów projekt nazwany ostatecznym. Sąd ostrowski miałby zostać włączony do sądu w Wyszkowie, ten sam los spotkać miał sąd w Pułtusku.

28 lutego, w Warszawie, odbyła się w Warszawie manifestacja pod gmachem Ministerstwa Sprawiedliwości. Organizatorem był ogólnopolski komitet protestacyjny powołany w Sochaczewie (sąd w tym mieście też ma być zlikwidowany).

Wśród około tysiąca protestujących, przede wszystkim samorządowców, była 20-osobowa grupa z pow. ostrowskiego. Pojechali przedstawiciele Ostrowi Mazowieckiej oraz trzech gmin: Wąsewo, Szulborze Wielkie i Zaręby Kościelne z burmistrzem i wójtami na czele.

W autokarze z protestującymi najwięcej było ludzi z gminy Wąsewo. 6-osobowa delegacja z Wąsewa zawiozła nie tylko transparent, ale także stanowisko w sprawie planowanej likwidacji sądu podjęte na ostatniej sesji rady gminy.

- Reporter jednej z telewizji także mnie spytał o cel tego protestu - mówi wójt Kowalczyk. - Powiedziałem, że likwidacja jednej trzeciej sądów jest zmianą ustrojową i powinna być przedmiotem ustawy sejmowej, a nie rozporządzenia ministra. To zbyt ważna sprawa, aby decyzja zapadała na szczeblu ministra.

Czy protesty będą skuteczne?

- Mam nadzieję, że wszystkie te działania odniosą skutek - mówi wójt Kowalczyk.

Przypomnijmy, że w sprawie sądu starosta Zbigniew Kamiński spotkał się 1 marca z ministrem Jarosławem Gawinem. Z rozmowy wynikało, że są jeszcze szanse na utrzymanie samodzielnego sądu w Ostrowi.

Więcej przeczytasz o tym w najbliższym papierowym wydaniu TO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki