Ilona, Asia i Sylwia, mieszkanki gminy Płoniawy-Bramura, w sobotę szalały w dyskotece. Pewnie dobrze się bawiły. W niedzielę, wczesnym rankiem, wsiadły do BMW razem z czwórką znajomych. Kilka minut po czwartej już nie żyły.
W Kras¬nem k. Przasnysza, na drodze powiatowej prowadzącej z Krasińca do Wężewa, doszło do tragicznego wypadku. Kierowca samochodu BMW 520, jadący od strony Krasińca, z nieustalonych powodów zjechał na lewą stronę szosy. Auto prawym bokiem uderzyło w betonowy słup energetyczny, który złamał się jak zapałka.
Policjanci, którzy pojawili się na miejscu wypadku, zastali makabryczny widok. Obok przełamanego na pół auta leżały ciała trzech dziewczyn z pobliskiego Krasińca i Szczuk (pow. makowski). To 16-letnia Ilona S., 16-letnia Joanna S. i 17-letnia Sylwia N. W pewnej odległości od wraku samochodu, obok przystanku autobusowego, leżało ciało 20-letniego Grzegorza Ż. z ciechanowskiej gminy Grudusk.
Do szpitali trafiły trzy osoby. Stan 20-letniej Agnieszki S. z gm. Płoniawy--Bramura lekarze z OIOM-u w Przas¬nyszu ocenili jako ciężki. Lżejszych obrażeń doznali: 17-letni Andrzej D. (hospitalizowany w Ciechanowie) oraz 24-letni Dominik W., obaj z gminy Grudusk. Ten ostatni ma złamaną szczękę i jest w szpitalu w Warszawie. Samochód należy do jego ojca, ale on sam nie przyznaje się do kierowania. Alkotest wykazał w jego wydechu 0,88 promila.
Ustalono, że młodzi ludzie wsiedli do samochodu po dyskotece, na której się bawili.
Policjanci pod nadzorem prokuratora badają okoliczności tej tragedii i ustalają, kto był kierowcą BMW. Przez kilka godzin droga była zablokowana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
