Czerwin. Czytelnik: Czym ludzie palą w piecach, że z domu nie można wyjść, bo śmierdzi w całej okolicy?

- Podejrzewam, że sąsiedzi palą śmieciami. Informowałem o tym gminę, ale nie widziałem i nie słyszałem, żeby ktoś skontrolował wskazywane przeze mnie posesje - mówi mężczyzna.

Poprosiliśmy Urząd Gminy w Czerwinie o wyjaśnienie.

24 lutego br. pracownicy Urzędu Gminny przeprowadzili kontrolę w terenie i nie zaobserwowali wydobywającego się dymu z kominów budynków znajdujących się na tej ulicy. Z rozmów z mieszkańcami wynika, że w większości opalają budynki drewnem i węglem. Zaobserwowane zjawisko może wynikać z faktu, że w trakcie rozpalania w piecu, początkowo panuje niska temperatura, która powoduje niedopalanie części odgazowanych składników drewna lub węgla. W temp. 100 st. C następuje odparowanie wody, a przy temperaturze 200 st. C następuje początek odgazowania składników drewna i węgla. W temp. 400 st. C następuje zapłon części gazów, do tego momentu z kominów wydobywa się w różnej postaci dym, nie oznacza to jednak, że ktoś spala niedozwolone substancje.