W wielu krajach wyprzedaże garażowe mają bogatą tradycję. W mniejszych czy większych miejscowościach mieszkańcy urządzają je nie tylko po to, żeby zarobić na sprzedaży zalegających w domach czy garażach rzeczach (albo zaoszczędzić kupując coś w okazyjnych cenach), ale przede wszystkim dlatego, że to świetna okazja do integracji lokalnej społeczności.
Czarnowiecka Wyprzedaż Garażowa. Strzał w dziesiątkę
Garażowe wyprzedaże cieszą się coraz większą popularnością także w Polsce. Być może kiedyś wyprą tradycyjne u nas targowiska. Ich przewaga to lokalność. Tu nie tylko kupuje się i sprzedaje, ale wspólnie spędza czas.
W podostrołęckim Czarnowcu sołtys tej wsi, Marek Karczewski, postanowił zaszczepić na lokalny grunt tradycje wyprzedaży garażowych – pierwszą zorganizował w kwietniu. Impreza „chwyciła”, mieszkańcy – ale nie tylko, bo na wyprzedaż wybrało się też wielu ostrołęczan – dopytywali: Kiedy następna?
I właśnie ta „następna” już za nami. Po raz drugi mieszkańcy Czarnowca wystawili swoje skarby na sprzedaż na placu przed świetlicą wiejską w niedzielę 15 września. Frekwencja dopisała, stoisk było jeszcze więcej niż podczas pierwszej wyprzedaży. Nie pozostaje nic innego jak pogratulować sołtysowi Karczewskiemu inicjatywy i oczekiwać kolejnej wyprzedaży.
Czarnowiec. Wyprzedaż garażowa. Pierwsza taka impreza w gminie Rzekuń
Zobacz inne materiały
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?