Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beata Skowrońska: sama teoria nie wystarczy, by być dobrym coachem

(agsa)
Beata Skowrońska: sama teoria nie wystarczy, by być dobrym coachemBeata Skowrońska, dyrektor Oddziału Wschodniego Izby Coachingu
Beata Skowrońska: sama teoria nie wystarczy, by być dobrym coachemBeata Skowrońska, dyrektor Oddziału Wschodniego Izby Coachingu
Coach to nie psychoterapeuta – mówi Beata Skowrońska, dyrektor Oddziału Wschodniego Izby Coachingu.

Tworzy Pani Oddział Wschodni Izby Coachingu.
Beata Skowrońska:
Oddział swoim działaniem ma obejmować Białystok, Lublin i Olsztyn. Teraz szukamy w  tym regionie ludzi, którzy zajmują się coachingiem lub planują zajmować się tym w przyszłości. Generalnie w Polsce coachów jest bardzo wielu – zwłaszcza  na Mazowszu, w Wielkopolsce, Małopolsce, na Pomorzu. Na Podlasiu aż tak wielu ich nie ma, ale – jak się okazuje – też  są. Na razie zweryfikowałam 12 osób – to naprawdę sporo. I coraz więcej osób zaczyna właśnie studia coachingowe lub jest na etapie studiowania. Więc za moment oni też będą się tym zajmować. I my po pierwsze zebrać tych ludzi w jednym miejscu, po drugie – zachęcić do wspólnego działania.

Jaki jest główny cel powstania tej organizacji?
– Izba ma dwa podstawowe cele. Jeden to promowanie coachingu jako metody pracy z ludźmi i pracy z indywidualnym klientem, z firmami, ale też coachingu jako jednej z kompetencji w zarządzaniu ludźmi.  Chcemy też doprowadzić do tego, by ludzie zrozumieli ideę coachingu, żeby dostrzegli, że praca z coachem to nie to samo, co szkolenia indywidualne, konsulting, ale też nie jest to psychoterapia. Bo ludzie w Polsce wiedzą już, że jest coś takiego jak coaching, że jest to dobre, ale jeszcze nie do końca wiedzą, co to dokładnie jest. A druga rzecz – i to jest chyba bardziej istotne – to przede  wszystkim ustandaryzowanie zawodu coacha, usług i ujednolicanie kształcenia.

Dlaczego jest to potrzebne?
– W Polsce zawodu coacha można uczyć się w wielu różnych szkołach. I do tej pory wszystkie rywalizowały ze sobą – jedna przed drugą się promowały i mówiło się, że ten certyfikat jest ważniejszy od tego, ta szkoła lepsza  od tej. A nam chodzi o to, żeby nie konkurowały ze sobą, tylko żeby współpracowały. I dlatego izba postawiła sobie za zadanie ujednolicenie standardów kształcenia.My oczywiście nie pretendujemy do tego, żeby układać szkołom program, czy dążyć do tego, by wszystkie miały jednakowy program, tylko żeby w każdej był uwzględniony jednakowy podstawowy standard. Bo okazuje się – i to przede wszystkim z powodu projektów unijnych, niestety – że ludzie pokończyli różne szkoły i nic po nich nie umieją. Znaczy znają dużo teorii, ale praktycznie nie znają narzędzi pracy z ludźmi, nie mają umiejętności pracy z ludźmi. A sama znajomość teorii to za mało. Dlatego celem izby jest doprowadzenie do tego, że jeżeli ktoś będzie się mianował coachem, to będzie wiadomo, co on umie, jakie minimum zdobył, jeśli chodzi o umiejętności i wykształcenie.

W jaki sposób będziecie weryfikować umiejętności coachów?
– Już powstał przy izbie system akredytacji. Został przygotowany przez grono osób związanych z coachingiem w Polsce i skonsultowany z reprezentantami różnorodnych nurtów coachingu, organizacji i szkół. Wyznaczyliśmy standardy. Każdy je może spełnić, jeżeli trochę zainwestuje w siebie pracy. Aby zdobyć akredytację, nie trzeba oczywiście być członkiem izby.  

Izba Coachingu jest niezależną i neutralną organizacją reprezentującą interesy środowiska coachingowego w Polsce, Jest to pierwsza na świecie izba gospodarcza, skupiającą firmy zajmujące się coachingiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Beata Skowrońska: sama teoria nie wystarczy, by być dobrym coachem - Kurier Poranny

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki