Wczoraj, rano, w jednej ze wsi w gminie Andrzejewo do drzwi jednego z domów zapukał mężczyzna. Powiedział, że jest pracownikiem zakładu energetycznego, a przyjechał, żeby naprawić instalację elektryczną w domu.
Roboty miały być wykonane za około dwa tygodnie, ale ufny mężczyzna dał nieznajomemu kilkaset złotych jako zaliczkę na konto prac.
Po wyjściu mężczyzny właściciel domu sprawdził portfel i okazało się, że nie ma w nim 1000 złotych.
Zanim poszkodowany zatelefonował na policję, wpierw skontaktował się z zakładem energetycznym, gdzie powiedziano mu, że z pewnością to nie był ich pracownik.
Policja apeluje o ostrożność przy wpuszczaniu do domu obcych osób. Każdy może podać się za pracownika zakładu energetycznego, warto więc sprawdzić, czy faktycznie nim jest.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?