Zawodnicy swoje zmagania zainaugurowali 3 maja na boisku SP nr 3 przy ul. Widnichowskiej. Przez 11 kolejek toczyła się walka o miano najlepszej drużyny. Już po kilku pierwszych kolejkach liga zapowiadała się ciekawie. Padały sensacyjne wyniki, poziom był bardzo wyrównany. Nawet drużyna Stacji ze Stoku,
która wygrała wszystkie mecze, w kilku spotkaniach musiała walczyć o zwycięstwo do ostatniego gwizdka. Doświadczenie okazało się ich mocnym punktem i pozwoliło na zajęcie pierwszego miejsca z imponującym bilansem bramek 36 - 4.
Drugie miejsce zajęła drużyna Schneidera. Mimo licznych ubytków w kadrze po przerwie wakacyjnej drużyna zdołała utrzymać pozycję z rundy wiosennej.
Rewelacją rozgrywek okazała się młoda drużyna "Roch" z Jasienicy. Po zajęciu w poprzednim sezonie 4. miejsca w drugiej lidze wydawało się, że ten sezon będzie dla młodych zawodników dopiero przetarciem z pierwszą ligą. Ambitna walka i szeroka kadra pozwoliły jednak beniaminkowi na zajęcie 3. miejsca.
Do ostatniej kolejki o miejsce na podium walczyli piłkarze "Pierrota" z Nagoszewa. W bezpośrednim pojedynku musieli jednak uznać wyższość drużyny z Jasienicy i ostatecznie zajęli 4. miejsce.
Kolejną niespodziankę sprawili zawodnicy "Alpli". Po słabych wynikach w poprzednich sezonach, drużyna wzmocniła się nowymi zawodnikami i zajęła 5. miejsce.
Rozczarowaniem okazała się gra drużyn "Sokoła/Forte" oraz "Zuradu". Drużyny grające w lidze już od wielu lat, ponadto odnoszące sukcesy, w tym sezonie zupełnie rozczarowały i zajęły odpowiednio 6. i 10. miejsce.
Siódma pozycja na mecie sezonu przypadła drużynie z Lubotynia.
Drużyna B.D.Art z Małkini zajęła 8 miejsce.
Zawodnicy ZGKiM wrócili do rozgrywek po niedługiej przerwie. Odmłodzenie składu pozwoliło jedynie na zajęcie 9. miejsca.
Jednostka Wojskowa zdobywając 3 punkty nie zdołała wydostać się z ostatniego
miejsca w tabeli.
Szczegółowe dane, statystyki, wyniki i tabela znajdują sie na stronie
www.rochjasienica.futbolowo.pl
- Jak sama nazwa wskazuje liga jest tylko amatorską formą rozgrywek - mówił Tomasz Nowak z Jasienicy. - Mimo to były mecze stojące na dobrym poziomie piłkarskim, pełne emocji i zaangażowania. Jak się okazuje popularne "zakładówki" przynoszą pozytywne efekty w rozwoju piłki nożnej i to trzeba uznać za najważniejszy aspekt tych rozgrywek. Za przykład niech posłużą zawodnicy, którzy ogrywając się w "zakładówkach", przechodzą dalej do klubów piłkarskich i tam kontynuują swoją przygodę z piłką.
- Z roku na rok ubywa drużyn w tych rozgrywkach - powiedział nam Marek Suchcicki z drużyny ROCH Jasienica.- W zeszłym roku było jeszcze dwie ligi teraz już tylko jedna. Trochę szkoda. Drużyny z Sadownego i Wąsewa postanowiły przystąpić do rozgrywek OZPN i grać w "B" klasie. Niektóre drużyny przeprowadziły fuzje jak np. Alpla i Podborzaki. Kibiców na naszych meczach praktycznie nie ma. Jak jest ładna pogoda to kilka osób jeszcze można zobaczyć ale najczęściej są to zawodnicy z innych drużyn bądź rodzina grających właśnie na boisku. A szkoda, bo czasami jest naprawdę na co popatrzeć.
Teraz przed zawodnikami krótka przerwa, a już za kilka tygodni rusza zimowy sezon i kolejne emocje tym razem na hali ostrowskiego MOSiRu. Zachęcamy do tworzenia nowych drużyn, a wszystkim uczestnikom tej edycji gratulujemy osiągniętych wyników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?