Finalistki przygotowywały się do niego w dalekiej Tajlandii. Czekaliśmy na Beatę na warszawskim Okęciu. Nasza miss wylądowała w kraju w lekkich sandałkach i cienkiej bluzeczce.
Poczuła ulgę dopiero, gdy ubrała się w ciepłe buty i kurtkę, przywiezione z domu przez zapobiegliwą mamę. Jej azjatycka przygoda rozpoczęła się 4 października, gdy wraz z 19 finalistkami konkursu oraz towarzysząca im ekipą filmowców, fotografów oraz organizatorów konkursu Miss Polonia wyruszyła do Tajlandii.
- Najbardziej urzekła mnie życzliwość i pogoda ducha gospodarzy - wspomina Beata.
Od pierwszych niemal chwil dziewczęta wpadły w prawdziwy młyn przygotowań konkursowych. Na początek zapoznawały się z tajską kuchnią i to od strony… kuchni, gdzie uczyły się przygotowywać tradycyjne dania. Beacie najbardziej smakowała zupa z banana i z mleczkiem kokosowym.
Więcej o ostatnich przygotowaniach Beaty do finału konkursu Miss Polonia w najbliższym papierowym wydaniu TO. A tymczasem zapraszamy do naszej, gdzie zamieścliśmy zdjęcia z Tajlandii przekazane nam przez Beatę. Dziękujemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?