Pochowany zostanie w rodzinnych stronach Wysokiego Mazowieckiego w sobotę, 20 sierpnia. Wczoraj, w piątek, pożegnali go jego parafianie.
Jak wynika z relacji świadków, ksiądz Robert w środę, 17 sierpnia po obiedzie poczuł się źle, miał pójść do siebie, odpocząć, planował dzwonić do ośrodka zdrowia. Kiedy przez dłuższy czas nie wychodził ze swojego pokoju i nie reagował na wołanie, zaniepokojona gospodyni zaalarmowała proboszcza. Koło 17.30 księdza wikariusza znaleziono martwego.
Z ustaleń policji i prokuratury oraz oględzin zmarłego wynika, że śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych, prokurator nie widział nawet konieczności przeprowadzania sekcji zwłok.
W piątek, 20 sierpnia odbyła się w kościele w Rząśniku uroczysta msza święta, podczas której pożegnano zmarłego wikariusza. Wzięli w niej udział licznie duchowni, parafianie, mieszkańcy gminy, były reprezentacje szkół, instytucji.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w rodzinnych stronach księdza - w Wysokim Mazowieckim. Tam też spocznie na cmentarzu.
Ksiądz Robert Idźkowski był jedynym wikariuszem parafii w Rząśniku, wkrótce miał ją opuścić - w ramach wymiany księży w parafiach miał trafić do parafii w Andrzejewie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?