Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zajrzyj do Muzeum Ostrołęckiego Boksu. Zobacz zdjęcia i wideo

A. Dobkowski
Trener Mieczysław Mierzejewski pokazuje pamiątki z czasów, kiedy sam boksował na ringu.
Trener Mieczysław Mierzejewski pokazuje pamiątki z czasów, kiedy sam boksował na ringu. A. Dobkowski
W tym roku mija 35 lat od pierwszych zawodów, w których wzięli udział ostrołęccy bokserzy prowadzeni przez trenera Mieczysława Mierzejewskiego. To dobra okazja do wspomnień, szczególnie w Muzeum Ostrołęckiego Boksu przy ulicy Sadowej.

W Muzeum Ostrołęckiego Boksu

Mieczysław Mierzejewski jeszcze jako bokser - rok 1956.
Mieczysław Mierzejewski jeszcze jako bokser - rok 1956.

Mieczysław Mierzejewski jeszcze jako bokser - rok 1956.

Początki ostrołęckiego boksu to rok 1977, kiedy to trener Mieczysław Mierzejewski przyjechał wraz z rodziną do Ostrołęki. Wykorzystując sprzęt sportowy z Nowego Dworu Mazowieckiego utworzył sekcję dla zawodników z naszego województwa. W efekcie rozpoczęły się regularne treningi i udział pierwsze starty naszych pięściarzy na początku 1978 roku. Jak sam podkreśla wiedział, że jako trener osiągnie więcej, niż jako zawodnik.
- Nie byłem wybitnym zawodnikiem, chociaż nie mogę powiedzieć, że należałem do słabych pięściarzy - mówi trener Mieczysław Mierzejewski. - Boksowałem z pasją, boks był moim pomysłem na życie i tak samo chciałem się realizować, jako szkoleniowiec.

Kariera trenerska rozpoczęła się od sukcesów. Podczas debiutu w Warszawie aż trójka zawodników prowadzonych przez Mieczysława Mierzejewskiego triumfowała na ringu. Byli to Bogusław Mierzejewski, Leszek Szykowny i Jerzy Romanik.
- Pamiętam bardzo dobrze to wydarzenie, bo sprawiliśmy ogromną niespodziankę i wszyscy dopytywali o naszych zawodników - podkreśla trener Mieczysław Mierzejewskiego. - To był początek sukcesów ostrołęckiej sekcji, która trwa tak naprawdę do dzisiaj.

Rok później w naszym mieście, na ringu wypożyczonym z Warszawy odbyły się pierwsze zawody. Podopieczni trenera Mieczysława Mierzejewskiego wygrali turniej okręgowy, sprawiając kolejną niespodziankę. W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ostrołęccy bokserzy byli w ścisłej czołówce klubów. Nasi pięściarze osiągali również bardzo duże sukcesu w ostatnich latach, w sumie zdobywając kilkadziesiąt medali Mistrzostw Polski, Pucharu Polski, Grand Prix Polski. Reprezentowali również klub wielokrotnie w międzynarodowych turniejach i meczach.

Trofea zdobyte w ciągu tych 35 lat znalazły miejsce w piwnicy trenera Mieczysława Mierzejewskiego, który postanowił również swój dom wykorzystać do celów sportowych. Przypomnijmy, iż pięć lat temu szkoleniowiec Victorii zdecydował się przebudować piwnicę i stworzyć specjalną salkę do sportów walki. W ubiegłym roku wychowawca młodych nadziei boksu włożył sporo pracy w kolejną przebudowę.
- Bardzo chciałem, aby te wszystkie sukcesy, które odnosiliśmy przez wiele lat nie poszły w zapomnienie - mówi trener Mieczysław Mierzejewski. - Za kilka, czy kilkanaście lat w specjalnie stworzonym Muzeum Ostrołęckiego Boksu, każdy będzie mógł obejrzeć trofea i przypomnieć sobie zawodników i trenerów, którzy pracowali z bokserami Victorii.

Na kilkunastu m2 stanęły regały, w których znalazły się najważniejsze trofea, liczne nagrody i wyróżnienia, które trener Mieczysław Mierzejewski otrzymywał od kolejnych wojewodów, prezydentów, marszałków województwa, mediów.

Więcej o trofeach klubu prowadzonego przez trenera Mieczysława Mierzejewskiego przeczytasz we wtorkowym papierowym wydaniu "Tygodnika Ostrołęckiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki