Zajączkowski: Każde zwycięstwo cieszy

TO: Można powiedzieć, że ważną bronią Narwi są stałe fragmenty gry?

Trener Zajączkowski: Każde zwycięstwo cieszy, nie inaczej jest także tym razem. Ważną odgrywają stałe fragmenty gry, dobrze, że potrafimy je wykorzystywać. Zdecydowanie bohaterem spotkania mógł być Ifeanyi, który strzelił dwie bramki i stworzył sobie jeszcze cztery stuprocentowe sytuacji do ich strzelenia. Jak na panujące warunki pogodowe to mecz był dobrym widowiskiem, ciężko było przygotować akcje oskrzydlające przy tak mocnym wietrze. Ciężko się grało, ale naprawdę cieszy odniesione zwycięstwo.

TO: Jakie elementy gry trzeba jeszcze poprawić?

Trener Zajączkowski:Wiadomo, że jak się prowadzi to są momenty dekoncentracji i właśnie na to uczulam moich zawodników. Tracimy bramki po indywidualnych błędach w obronie. Końcówka spotkania była nerwowa, ale na pewno mocniejsi będziemy w przyszłym tygodniu. Do składu wracają Jarosław Sadłowski i Piotr Strzeżysz, którzy dzisiaj nie zagrali z powodu szkolenia oraz Tomasz Staniórski powracający po dłuższej przerwie.

TO: Czy sposobem na dobrą formę Narwi są środowe sparingi z Orzem Goworowo? Kilku piłkarzy dzięki temu zostało włączonych do drużyny.

Trener Zajączkowski:Oczywiście te sparingi pozwoliły się kilku piłkarzom wbić do składu i zmienić pozycję. Sasza Bazei będzie teraz już grał w środku pomocy. Kilku piłkarzy udowodniło swoją wartość i udowodniło, że może być godnymi zmiennikami. Pozostaje mi się tylko cieszyć, że zawodnicy, który siedzą na ławce prezentują także wysoką formę. Głęboko, silna ławka rezerwowych będzie podstawą tej drużyny. Dobrze, że są zawodnicy, którzy mogą wejść i odmienić losy spotkania. Czas pracuje na naszą korzyść. Jest tu naprawdę zdolna młodzież, która musi utrzymywać cykl meczowy po to są organizowane właśnie mecze sparingowe.

TO: Jeszcze raz gratuluję i dziękuję za rozmowę.
Trener Zajączkowski: Dziękuję.