MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z archiwum TO: Paszkwil byłego działacza “Solidarności"

Redakcja
Tygodnik Ostrołęcki 30 lat temu - trudno się dziwić, wszak było to pismo PZPR - nie pisał prawie wcale o "Solidarności" czy szerzej, opozycji demokratycznej w regionie. Na szczęście na łamach TO nie ukazywały się też teksty piętnujące tych "wichrzycieli" i "wrogów ustroju".

No chyba, że trafiła się taka "gratka" jak list byłego działacza "Solidarności", który postanowił rozliczyć się z byłymi kolegami na łamach pisma PZPR. Nie wiemy czy list, który opublikowaliśmy w numerze TO z 17 kwietnia 1983 powstał z inspiracji służby bezpieczeństwa, czy też może jego autor naprawdę wierzył w to co pisze. Z tego też względu nie ujawnimy jego nazwiska (niech zostanie Januszem Z.). Fragmenty jednak przytaczamy, z przekonaniem, że nasi Czytelnicy umieją czytać między wierszami takich paszkwili.

List opublikowaliśmy pod tytułem "Jak nas oszukiwano".

Ostatnio dość częste wystąpienia tzw. "emigrantów" w audycjach zachodnich, przeznaczonych dla słuchaczy w Polsce, skłoniły mnie do refleksji nad minionym, lecz nie tak znów odległym okresem, a konkretnie rokiem 1981. Mieliśmy i my w Ostrołęce takich działaczy - obecnie "emigrantów". Słuszny protest społeczeństwa polskiego w Sierpniu 80 przeciw nagromadzonemu złu w aparacie administracyjno-politycznym spowodował powstanie organizacji związkowej, z którą szczególnie klasa robotnicza wiązała tak wielkie nadzieje. Niestety, rok 1981 dowiódł wręcz coś przeciwnego. Dlaczego tak się stało? (…) Wróćmy na chwilę do naszego ostrołęckiego podwórka i na pewnym przykładzie, już po ostudzeniu nastrojów, postarajmy się zrozumieć działające wtedy mechanizmy.
Byłem od początku działaczem tego związku i pełniłem obowiązki przewodniczącego komisji zakładowej, i jak miliony ludzi w Polsce wierzyłem, że ten związek nareszcie będzie prawdziwym związkiem zawodowym.
Wszyscy mieszkańcy Ostrołęki pamiętają zapewne atmosferę napięcia, miasto oblepione setkami ulotek, wiec etc. O co tu chodziło organizatorom? Otóż obecny "emigrant", a ówczesny działacz, niejaki Lewandowski, wybrany na fali wydarzeń Sierpnia 80 przez załogę Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej przewodniczącym związku w zakładzie, poczuł nagle, że stoi przed nim życiowa szansa (…) Z Regionu "Mazowsze" dostarczono wówczas materiały propagandowe, sporządzone przez Michnika i Romaszewskiego w postaci zdjęć, które z działalnością związku zawodowego nie miały nic wspólnego, a przeciwnie: godziły w interesy państwa i dobre stosunki ze wschodnim sąsiadem. Jak również podsycały nastroje w kraju.

Więcej ciekawostek z archiwaliów Tygodnika Ostrołęckiego w papierowym wydaniu pisma

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki