Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyszkowianin kupił na licytacji porzuconego mercedesa

Magda Mrozek
W ubiegłym tygodniu głośno stało się o wyszkowianinie, który kupił wystawiony na licytację porzucony samochód

Tadeusz Hanusiak nabył od m.st. Warszawy mercedesa za 27 tys. 600 zł. Zapewnia, że będzie nim jeździł co najmniej pięć lat.

17 stycznia w Zarządzie Mienia m. st. Warszawy odbyła się licytacja porzuconego na warszawskich Bielanach mercedesa. Auto przeszło na własność miasta w czerwcu 2011 roku, po ponad rocznym oczekiwaniu na zgłoszenie się właściciela. Jak podaje portal Wirtualna Polska, historia porzuconego samochodu zaczęła się w 2010 r., gdy straż miejska otrzymała kilka zgłoszeń, że na warszawskich Bielanach stoi opuszczony, brudny mercedes.
- Straż miejska próbowała znaleźć właściciela samochodu, który był na holenderskich numerach. Za pomocą numeru VIN sprawdzano w Holandii, a także w Polsce, czy nie został skradziony. Ponieważ nie udało się znaleźć właściciela, w czerwcu ubiegłego roku Rada Warszawy podjęła decyzję, że samochód przechodzi we władanie miasta - powiedział rzecznik ratusza Bartosz Milczarczyk.

Kiedy sprawą zainteresowały się media, zgłosił się właściciel samochodu. Mieszkaniec Warszawy porzucił mercedesa ze względu na usterkę w skrzyni biegów. Powiedział, że nie rości sobie praw do samochodu i że cieszy się, że miasto przejęło do niego prawa.
Samochód został odnowiony, zarejestrowany i przeszedł badanie techniczne. Miasto wystawiło go na przetarg z ceną wywoławczą 27 tys. zł. Do przetargu przystąpiły trzy osoby. Auto za 27 tys. 600 zł nabył mieszkaniec Wyszkowa. Znawcy twierdzą, że kupiony przez niego mercedes benz E 200 CDI z 2004 r. jest wart znacznie więcej (ma skórzaną tapicerkę, automatyczną skrzynię biegów, drewniane wykończenia). Nowy właściciel, Tadeusz Hanusiak, zapewniał jednak media, że nie sprzeda go i będzie nim jeździł przez co najmniej pięć lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki