Wyszków: Będzie podjazd lub barierka przed klatką na życzenie mieszkańców

O podjazdach montowanych przy klatkach bloków Prosta 16 i Okrzei 81 po raz pierwszy pisaliśmy - po interwencji mieszkańców - w ubiegłym roku, gdy wykonawca zakończył ich montaż. Mieszkańcy skarżyli się na jakość wykonania podjazdów.

- W obecnej postaci podjazdy są zupełnie bezużyteczne - mówili wówczas spółdzielcy.
Wszystko dlatego, że podjazdy zbudowano w takim miejscu, iż nie sposób było na nie wjechać wprost z chodnika. Podjazd "wchodził" w ogródek i aby do niego dojechać np. wózkiem, trzeba by najpierw pokonać… żywopłot rosnący w przyblokowym ogródku.
Administracja SM "Przyszłość" zapewniała, że podjazdy wykonano zgodnie z projektem.
- Gdy odbierzemy prace od wykonawcy podjazdów, zajmiemy się rozwiązaniem tego problemu już we własnym zakresie. Pewnie trzeba będzie poszerzyć nieco chodniki, zbudować dojazd do podjazdów - mówił Mirosław Marszał.

Życie wymusiło jednak na Spółdzielni inne rozwiązanie. W sytuacji, gdy podjazdy były raczej przeszkodą a nie ułatwieniem, mieszkańcy zaczęli zgłaszać wnioski o ich rozbiórkę. Cześć została już zdemontowana. W ich miejsce Spółdzielnia zaczęła montować barierki.
- Robimy to na życzenie mieszkańców - mówi Mirosław Marszał.
Przyznaje, że spółdzielcy byli podzieleni, dlatego przypadek każdej klatki rozpatrywany jest indywidualnie. Tam, gdzie mieszkańcy nie chcą podjazdów, Spółdzielnia będzie je likwidować i ewentualnie montować barierki, ułatwiające wejście po schodach np. osobom starszym. Spółdzielnia robi to we własnym zakresie i na własny koszt.

- Te podjazdy były raczej symboliczne. To było bardziej wskazanie miejsca, gdzie w sposób łatwiejszy można podjechać wózkiem lub rowerem, ale one nie spełniały norm budowlanych stawianych podjazdom, bo nie ma na to przy klatkach miejsca. Dlatego rozumiem, że mogły nie spełniać swojej funkcji i mieszkańcy mogli ich nie chcieć - tłumaczy Mirosław Marszał.

Podyskutuj na forum: Wyszków - forum