Spotkanie spacerkiem dla osłabionej drużyny gospodarzy wcale nie było, a samo spotkanie nie zachwyciło. Już przed spotkaniem szkoleniowiec Energi Ostrołęka podkreślał, że obawia się o dyspozycję swoich podopiecznych ze względu na choroby.
- Z pewnością jesteśmy faworytem w spotkaniu z zespołem z Białej Podlaskiej i będziemy chcieli odnieść zwycięstwo, ale potrzebne jest moim podopiecznym zdrowie - podkreślał trener Mateusz Mielnik. - Na ostatnich treningach miałem do dyspozycji po nawet ośmiu zawodników, a Dorian Poinc i Paweł Zdrojewski na pewno nie zagrają.
Osłabione przyjęcie i rozegranie z pewnością było problemem dla biało-czerwonych, ale powracający do zdrowia pozostali zawodnicy również nie prezentowali wysokiej dyspozycji. Mimo to w pierwszym secie Energa wygrała niezwykle pewnie 25:16. W drugiej odsłonie spotkania goście potrafili zdecydowanie wyżej zawiesić poprzeczkę i zmusić ostrołęczan do serii błędów. Rywale z Białej Podlaskiej prowadzili już 16:7, ale biało-czerwoni zdołali się pozbierać i wyrównali stan meczu przy wyniku 16:16, zdobywając dziewięć punktów z rzędu. Energa była bliska triumfu w drugiej partii prowadząc już 22:20, ale ostatecznie to goście przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę przy stanie 30:28.
W kolejnych partiach to jednak ostrołęccy siatkarze lepiej znieśli fizycznie trudy spotkania i odnieśli zwycięstwa 25:20 i 25:17. W efekcie siatkarze Energi cieszyli się ze zwycięstwa 3:1 i ważnego kompletu do tabeli II ligi, który zapewnia po 14. kolejkach pozycję lidera.
- Widziałem, że tak będzie i to spotkanie nie będzie dla nas wymarzonym spotkaniem, ale cieszę się z wywalczonego kompletu punktów - podkreślał po meczu szkoleniowiec Energi Ostrołęka Mateusz Mielnik. - Rozegraliśmy czternaście kolejek i szacunek dla chłopaków, bo wywalczyli tym razem zwycięstwo wielkim sercem do walki. Wyszarpaliśmy te punkty rywalom i najważniejsze, że potrafiliśmy tego dokonać. Wyraźnie zabrakło nam zdrowia w tym spotkaniu i było to widać na parkiecie.
Energa Ostrołęka - UKS IFLO Biała Podlaska 3:1 (25:16, 28:30, 25:20, 25:17)
Energa: Głowacki, Zalewski, Kuźma, Obuchowicz, Graczyk, Szwaradzki, Nurczyński (l) oraz Walczak, Stojke, Kubeł, Piasta.
Cały artykuł we wtorkowym papierowym wydaniu "Tygodnika Ostrołęckiego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?