Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyjątkowa wystawa w "Rubinku"

Beata Stelmaszczyk
W ostrowskim Zespole Szkół Nr 1 otwarto wystawę poświęconą rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu. Uroczyste otwarcie odbyło się w piątek 10 września. Jego gospodarzem był dyrektor ZS Nr 1, Grzegorz Jasionowski.
Wyjątkowa wystawa w
fot. B.Stelmaszczyk

(fot. fot. B.Stelmaszczyk)

- Rotmistrz Witold Pilecki to człowiek, który wypłynął z mroków historii, dobrowolny więzień Auschwitz, bohater o którym w czasach stalinowskim nie wolo było pamiętać - mówił dyrektor Jasionowski. - Chciałbym, żebyście wy, uczniowie, zapoznali się z tą wybitną postacią, bo godna jest poznania, uznania i naśladowania.

Witold Pilecki uchodzi za jednego z najdzielniejszych żołnierzy w historii Polski. Odwagą odznaczył się już w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Później walczył w kampanii wrześniowej, a po jej klęsce zasilił szeregi Polskiego Państwa Podziemnego. We wrześniu 1940 roku dobrowolnie pozwolił Niemcom aresztować się podczas łapanki i wywieźć do Oświęcimia.

Jako więzień zdobywał informacje o obozie i przekazywał je polskim dowódcom. Tworzył także konspiracyjną organizację działającą na terenie obozu, której celem było nie tylko niesienie pomocy najsłabszym, ale także organizowanie ucieczek i planowanie zbrojnego uwolnienia więźniów. Po ucieczce z obozu wziął udział w powstaniu warszawskim. Los rzucił go następnie do Włoch, gdzie rotmistrz dołączył do II Korpusu Polskiego generała Andersa. Stąd wrócił do opanowanej przez komunistów Polski, gdzie został oskarżony o szpiegostwo, uwięziony i bestialsko torturowany.

Proces "grupy Witolda" był jednym z najgłośniejszych w powojennej Polsce, haniebnym spektaklem, który zakończył się skazaniem na śmierć bohatera z Auschwitz. Wyrok wykonano 25.05.1948 r. Miejsce spoczynku rotmistrza Pileckiego do dzisiaj pozostaje nieznane.

W 1931 r. rotmistrz Pilecki ożenił się z pochodzącą z Ostrowi Mazowieckiej nauczycielką, Marią Ostrowską. Tutaj szukała schronienia rodzina Pileckich w czasie wojny. Ostrowski dom przy ulicy Małkińskiej był świadkiem ostatniego spotkania rotmistrza z rodziną. Nic więc dziwnego, że Witold Pilecki to postać szczególnie bliska mieszkańcom naszego miasta.

Wystawa jest częścią obchodów nadania Zespołowi Szkół Nr 1 imienia Witolda Pileckiego. W jej uroczystym otwarciu wzięli udział także zaproszeni goście: przedstawiciel NSZZ Solidarność, Adam Ziajko oraz dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika, Włodzimierz Kazimierski. Grzegorz Jasionowski przypomniał zgromadzonym, że w czasie wojny dzieci państwa Pileckich uczęszczały do ostrowskiego gimnazjum, a sam rotmistrz wspominany był jako ojciec wychowujący swe pociechy w duchu patriotyzmu i kultu pracy.

Ekspozycja została stworzona przez Dolnośląską Inicjatywę Historyczną, przy współpracy z IPN, gościła już w wielu polskich miastach, a także w Brukseli w siedzibie Parlamentu Europejskiego. W Ostrowi będzie można ją oglądać tylko do 16 września, gdyż później zostanie przewieziona przez rodzinę rotmistrza na Białoruś, do miejscowości Sukurcz, gdzie kiedyś mieścił się majątek Pileckich.

- Dla najbliższych rotmistrza Pileckiego to będzie wyjątkowa podróż - mówiła Anna Zbień-Kiełbik, nauczycielka języka polskiego w ZS Nr 1, inicjatorka sprowadzenia wystawy do Ostrowi. - Będą mogli odwiedzić swój dawno utracony dom. O tym jak poważne represje spotkały tę rodzinę po wojnie najlepiej świadczyć może fakt, że w tej chwili nie ma nawet śladu po posiadłości Pileckich, nie został tam kamień na kamieniu, a Aleksander Łukaszenko ocenzurował wystawę zanim ta w ogóle zdążyła przekroczyć granicę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki