Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda zaleje pola, jeśli nie oczyszczą dobrze rowów. Gmina może pomoże spółce wodnej

(mb)
Spółka wodna bez pomocy nie jest w stanie udrożnić systemu melioracyjnego w gminie.

W ostatnich mokrych latach szczególnie widać, czym się kończą wieloletnie zaniedbania w konserwacji rowów melioracyjnych. Nieczyszczone od lat rowy pozarastały i nie spełniają swej roli.

W Wąsewie reaktywowano kilka lat temu gminną spółkę wodną. Rolnicy, na gruntach których są rowy, powinni płacić coroczną składkę i za te pieniądze spółka powinna czyścić rowy. Niestety, składka nie jest zbyt wysoka (obecnie wynosi 20 zł/ha), a ponadto nie wszyscy ją płacą.

Efekt jest taki, że w ubiegłym roku zdołano pogłębić ok. 3 km rowów. W całej gminie jest 80 km rowów, więc prace renowacyjne prowadzone w tym tempie dają znikomy efekt. Trzeba by więc gruntownie odmulić wszystkie rowy, co jednak musiałoby kosztować ok. 300 tys. zł.

Rolnicy nie są w stanie tego sfinansować, bo składkę trzeba byłoby ustalić na poziomie wielokrotnie wyższym. Spółka korzysta z niewielkich dotacji przekazywanych przez powiat, ale jest to kropla w morzu potrzeb. Gmina w obecnym kształcie prawnym nie może dotować takich prac.

- Uważam jednak, że bez pomocy gminy jesteśmy skazani na ciągłe problemy z nadmiarem wody - mówi wójt Rafał Kowalczyk.

Jest jednak szansa, że gminy będą mogły przekazywać pieniądze na odnowienie rowów. Jak wynika z wytycznych Regionalnej Izby Obrachunkowej w Warszawie w sprawie tworzenia budżetów gminnych, można znaleźć w obecnie obowiązujących przepisach takie zapisy, które to umożliwiają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki