Biało-czerwona flaga z napisem "Ostrołęka" była jedną z wielu polskich flag, które zdobiły trybuny hali w Trieście, gdzie polscy siatkarze rozgrywali mecze pierwszej rundy mistrzostw świata.
- To nasza flaga. Z tego co wiem, byliśmy chyba jedynymi osobami z Ostrołęki, na meczach naszych siatkarzy w pierwszej fazie mistrzostw (oczywiście poza rozgrywającym kadry, Grzegorzem Łomaczem - przyp. red.) - mówi Bożena Sutnik, która na mistrzostwa świata wybrała się z 14-letnim synem Hubertem. - Kibicujemy polskiej reprezentacji od zawsze i staramy się być na wszystkich ważniejszych meczach. Nie mogło zabraknąć nas także we Włoszech.
Warto dodać, że pani Bożena ma za sobą zawodniczą przeszłość - grała swego czasu w II ligowej Warmii Olsztyn. Jej syn, Hubert gra w siatkówkę w ostrołęckim Olimpie.
Ostrołęczanie wrócili po pierwszej fazie mistrzostw do Polski, ale już... zbierają pieniądze, żeby wrócić do Włoch, do Rzymu, na finałową fazę mistrzostw. Oczywiście pod warunkiem, że zagrają w niej Polacy. Oby po dzisiejszej wygranej Polski z Bułgarią i jutrzejszym zwycięstwie Brazylii nad Bułgarią tak się stało!
Wkrótce w naszym serwisie zdjęcia, które nasi kibice zrobili we Włoszech i więcej ich wrażeń z największej siatkarskiej imprezy świata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?