To już niemal pewne. "Niemal", ponieważ taką decyzję rządu (zarówno PGE jak i Energa to spółki Skarbu Państwa) zablokować może jeszcze Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Uważa on, że przejęcie przez PGE grupy Energa będzie niedopuszczalnym prawem zmonopolizowaniem rynku. Komentatorzy nie mają jednak wątpliwości: spór rząd - UOKiK prędzej skończy się dymisją szefowej tego ostatniego, niż zmianą decyzji o przejęciu Energi przez PGE.
Z punktu widzenia Ostrołęki najważniejsze jest jednak odpowiedź na pytanie: "Czy nowy właściciel (PGE) będzie realizował projekt budowy nowego bloku energetycznego w Ostrołęce?". Szefostwo PGE - jak podaje w jednym z ostatnich wydań Gazeta Wyborcza - twierdzi, że tak. Szefostwo ostrołęckiej elektrowni też jest dobrej myśli.
- Cały czas przygotowujemy inwestycję. Nie zdradzając szczegółów, powiem tylko, że właśnie w tej sprawie wyjeżdżam właśnie do Japonii - mówił nam w ubiegłym tygodniu prezes zarządu Energi Elektrownie Ostrołęka, Ryszard Niedziółka. - Ostateczną decyzję podejmie jednak dopiero nowy właściciel...
Tymczasem przesądzony jest już los tak zwanej Elektrowni A, czyli elektrociepłowni. W ciągu najbliższych tygodni straci ona największego klienta - ciepło w niej produkowane przestanie kupować od EEO ostrołęcka Stora Enso, która właśnie uruchamia własną energetykę (Stora Enso odbiera ok. 70 proc. ciepła produkowanego w elektrociepłowni).
- Dlatego będzie ona zlikwidowana - mówi prezes Ryszard Niedziółka. - Tutaj nie ma żadnej alternatywy. W 2012 roku kończymy eksploatację i fizycznie likwidujemy elektrociepłownię.
Dlaczego dopiero za dwa lata? Otóż dlatego, że tyle potrzeba na wybudowanie nowej instalacji do produkcji ciepła "dla miasta".
- Mamy już gotowy projekt - mówi Ryszard Niedziółka. - Nie wdając się w techniczne szczegóły, powiem, że chodzi o przystosowanie Elektrowni B do produkcji ciepła. Inwestycja będzie nas kosztować około 100 milionów złotych. Planujemy zakończyć ją w 2012 roku.
Więcej w papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?