Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Waśń dwóch kobiet z Krukowa zatacza coraz szersze kręgi

(as)
sxc hu
Nasza sołtyska powiedziała, że ja z męża zrobiłam alkoholika i że żyję w konkubinacie. Poczułam się tymi słowami bardzo urażona i założyłam sprawę o pomówienie w sądzie - mówi mieszkanka Krukowa, która właśnie odrzuciła proponowaną przez sąd ugodę.

Nieformalnie pani Marianna i sołtyska wsi Krukowo Irena Górniak - to rodzina. Pani Irena nawet do tych rodzinnych więzów się przyznaje i uważa, że wszelkie nieporozumienia między nimi powinno załatwiać się jak w rodzinie. Pani Marianna ma jednak inne zdanie. Ireny Górniak nie uważa nie za rodzinę, a raczej za wroga. I twierdzi, że taka osoba nie powinna pełnić żadnych publicznych funkcji.

Ostatni konflikt, który wybuchł między paniami, trafił do sądu. Sprawa dotyczy pomówienia do którego miało dojść w listopadzie minionego roku, na jednym z spotkań wyborczych ówczesnego burmistrza, a zarazem kandydata na burmistrza Wojciecha Kobylińskiego. - N początku zebrania zapytałam się burmistrza, czy sołtys jest dla wszystkich, czy tylko dla wybranych. Takim pytaniem nikogo chyba nie uraziłem. Sołtyska odczekała. I jak wyszli niemal wszyscy powiedziała, że ja z męża zrobiłam alkoholika i że żyję w konkubinacie - opowiada 41-letnia Marianna. I dodaje, że tej obrazy ze strony Ireny Górniak nie ma zamiaru darować. Tym bardziej, że słowa sołtyski słyszało kilka osób.

Irena Górniak, sołtys wsi Krukowo, sytuację z listopada pamięta zupełnie inaczej.
- Faktycznie było zebranie. I zaraz na początku ta pani wstała i powiedziała, że ona to się z sołtysem gniewa. A, nawet gdyby tak było, to nie powinna głośno takich rzeczy mówić, bo to sprawa między mną i nią, a mieszkańcy o żadnych niesnaskach między nami nawet nie wiedzieli. Jak ma coś do mnie, to niech się gniewa, jak ma za co, ale wszystkich niech w to nie wciąga - denerwuje się Irena Górniak. I podkreśla stanowczo, że pani Marianny nie obraziła publicznie. I nie powiedziała takich słów, jakie się jej zarzuca.

Więcej w papierowym wydaniu Tygodnika

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki