Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walka o lidera, czyli Wielka Sobota pod znakiem jajowatej piłki

Robert Małolepszy
W 13. kolejce Ekstraligi Rugby może dojść do zmiany lidera. Pierwszej pozycji w starciu z Pogonią Siedlce będzie bronić Juvenia Kraków, która przed tygodniem dość nieoczekiwanie uległa Arce Gdynia. Jednocześnie za jej plecami zmierzy się druga i trzecia drużyna – Orlen Orkan Sochaczew podejmie Ogniwo Sopot i to spotkanie zapowiada się jako prawdziwy hit Wielkiej Soboty z rugby.

W polskim rugby mecze ligowe w sobotę wielkanocną stały się już tradycją. W tę najbliższą będziemy mogli śledzić trzy spotkania. I tak niestety będzie do końca sezonu, ponieważ z rywalizacji wycofała się drużyna mistrzów Polski Budo 2011 Aleksandrów Łódzki. Obrońcy trofeum poinformowali, że nie dokończą sezonu ze względu na trudną sytuację w klubie oraz problem ze skompletowaniem składu. To oznacza, że w najwyższej klasie rozgrywkowej zostało osiem drużyn – parzyście, ale ze względu na wcześniej ułożony terminarz w każdej kolejce będą pauzować dwa zespoły.

Budo 2011 rozegrali ponad pół sezonu, więc wszystkie wyniki z jesiennej rywalizacji pozostają w mocy. Kluby, które miały zmierzyć się z mistrzami Polski wiosną, wygrają te mecze walkowerem. W tabeli zostanie im dopisane 5 punktów, a w małych punktach wynik 25:0. W najbliższej kolejce będą to Edach Budowlani Lublin. Za poprzedni tydzień pięć punktów otrzymał Orlen Orkan Sochaczew.

Lechia chce odrobić straty

W pierwszym z sobotnich meczów Drew Pal 2 Lechia Gdańsk podejmie Budowlanych WizjaMed Łódź. Przed tygodniem gdańszczanie po zaciętej walce odrobili straty i prowadzili w końcówce meczu z Pogonią Siedlce. W ostatniej akcji dali sobie jednak odebrać zwycięstwo i wrócili do Trójmiasta jedynie z bonusowym punktem defensywnym. Teraz, by jeszcze myśleć o grze w fazie finałowej i odrobieniu strat do pierwszej czwórki, „Lwy” potrzebują zwycięstwa z bonusem i przegranej Pogoni w Krakowie.

Lechia nie może jednak liczyć na łatwe punkty w najbliższym spotkaniu. Budowlani znacznie wzmocnili się w zimowym okienku transferowym i w pierwszym meczu wiosny pokazali, że nie będą chłopcami do bicia, a ich cel to pierwsze zwycięstwo w Ekstralidze. Co więcej, w poprzednim starciu nie zagrali jeszcze uzdolnieni bracia Lucas i Alex NIedzwiedzcy z Australii. Jeśli pojawią się na boisku w sobotę z pewnością zwiększą potencjał ofensywny łodzian i sprawią, że starcie będzie jeszcze ciekawsze.

Liderzy pod presją

Jesienią Juvenia była sensacją ligi, gdy wygrywała mecz za meczem. Na początek wiosny sensacją była więc wyjazdowa przegrana z Arką Gdynia, po której „Smoki” muszą się szybko otrząsnąć, jeśli chcą zachować pozycję lidera w tabeli. Ich przewaga nad Orkanem i Ogniwem wyraźnie stopniała, więc by pozostać na szczycie krakowianie nie mogą sobie pozwolić już na żadne potknięcie. Zwłaszcza w sobotnim starciu z Pogonią Awenta Siedlce na własnym boisku.

Będzie to spore wyzwanie i z pewnością bardzo zacięte starcie, bo Pogoń to „na papierze” jedna z najmocniejszych drużyn ligi. Po przejęciu byłych zawodników Skry Warszawa, zespół z Siedlec zasiliło kilku doświadczonych reprezentantów Polski, jak również zagraniczni zawodnicy, którzy w poprzednich latach ugruntowali już swoją pozycję na krajowych boiskach. Z szerokim składem, Pogoń chce włączyć się do walki o medale i jeszcze namieszać w ligowej czołówce, a co byłoby lepszy potwierdzeniem ambicji niż pokonanie lidera?

Starcie medalistów

Emocje w sobotę będą wzrastać z każdym kolejnym meczem, a ten ostatni będzie prawdziwą wisienką na torcie. Orlen Orkan Sochaczew podejmuje Ogniwo Sopot. Będziemy mieć więc powtórkę finału z 2022 roku oraz starcie aktualnych brązowych i srebrnych medalistów. Co więcej zespoły zajmują obecnie drugie i trzecie miejsce w tabeli, a dzieli je zaledwie jeden punkt, więc ciężar gatunkowy starcia jest w tym przypadku ogromny.

Równa forma obu zespołów w rundzie jesiennej sprawia, że trudno wskazać, który z nich w sobotę ma większe szanse na zwycięstwo. Gospodarze wzmocnili się przez zimę, pozyskując z Aleksandrowa Łódzkiego potężnego filara Tomę Mchedlidze oraz środkowego, swojego wychowanka, Przemysława Dobijańskiego. W Ogniwie nie było znaczących ruchów transferowych. W tym spotkaniu zabraknie jednak w ich składzie nominalnego kapitana i lidera – Piotra Zeszutka, który pauzuje jeszcze za kartkę otrzymaną w meczu reprezentacji Polski z Portugalią.

Ani Orkan, ani Ogniwo nie grały jeszcze wiosną, więc będzie to pierwsze przetarcie, a zarazem generalny sprawdzian. Zwycięzca tego meczu zdecydowanie powiększy swoje szanse na udział w wielkim finale, a przede wszystkim zyska sporą przewagę mentalną nad przeciwnikiem.

W 13. kolejce pauzują Edach Budowlani Lublin i Arka Gdynia.

13. kolejka Ekstraligi:

  • Sobota 30.03, godz. 13:00 Drew Pal 2 Lechia Gdańsk - KS Budowlani WizjaMed Łódź
  • Sobota 30.03 godz. 14:00 RzKS Juvenia Kraków - MKS Awenta Pogoń Siedlce
  • Sobota 30.03 godz. 15:30 Orlen Orkan Sochaczew - MKS Ogniwo Sopot
  • Pauzuje: Edach Budowlani Lublin i Arka Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Walka o lidera, czyli Wielka Sobota pod znakiem jajowatej piłki - Sportowy24

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki