O sprawie poinformował naszych Czytelników internauta, tworząc wątek na forum. Sprawdziliśmy: Z informacji o dokumentach wytworzonych przez organy bezpieczeństwa na stronie IPN wynika, jakoby Trochimiuk miał rozpocząć współpracę w 1981 roku. Do jego zadań należeć miało "rozpoznawanie kadry młodych oficerów i zadania profilaktyczne". W dokumentach organów bezpieczeństwa scharakteryzowany jest jako osoba "lubiąca konkretne zadania, a nie profilaktykę".
Burmistrz na te zarzuty, odpowiada jednym zdaniem:
- Nigdy nie byłem tajnym współpracownikiem służb bezpieczeństwa. Takie też treści zawiera złożone przeze mnie oświadczenie lustracyjne.
O tym, czy Trochimiuk jest kłamcą lustracyjnym czy nie, może zdecydować sąd. Wcześniej jednak prokurator z IPN-u sprawdzi zgodność oświadczenia lustracyjnego z zawartością teczki. Jeśli prokurator stwierdzi, że oświadczenie lustracyjne nie zgadza się z dokumentami zgromadzonymi w archiwum IPN, sprawa może trafić do Sądu Okręgowego w Ostrołęce. Wówczas sąd wyda wyrok czy burmistrz jest kłamcą lustracyjnym, czy nie. Jeśli sąd uznałby Trochimiuka za kłamcę lustracyjnego, wówczas musiałyby zostać ogłoszone ponowne wybory na burmistrza miasta.
Cały artykuł w najbliższym przasnyskim papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?