Miasto tego bubla nie odebrało, a tymczasem trwa wymiana korespondencji między wykonawcą tej inwestycji, podwykonawcą i ratuszem. O ul. Kasprowicza pisaliśmy kilkakrotnie. Opublikowaliśmy między innymi wyjaśnienia wykonawcy - firmy "Hydrobud" (budowała ona Kasprowicza w konsorcjum z "Trans-Zbytem"). Owe wyjaśnienia opublikowaliśmy za stroną internetową Urzędu Miasta (szef "Hydrobudu", Stefan Brzozowski, adresował je do miasta - przyp. red.). W piśmie, poza deklaracją naprawienia ulicy znalazły się zarzuty pod adresem ostrołęckiej firmy "Dromost", którą "Hydrobud" wziął do budowy Kasprowicza jako podwykonawcę.
Na to pismo zareagował "Dromost". W odpowiedzi "Hydrobudowi" (pismo przesłane do naszej wiadomości - przyp. red.) czytamy:
"Dromost sp. z o.o. wyjaśnia: wszelkie prace na nowo budowanej ulicy były wykonywane wspólnie z Waszą firmą oraz według Waszych wskazówek i wytycznych; świadczyliśmy jedynie usługę ułożenia MMA bez produkcji i zamawiania odpowiedniej ilości i jakości dostarczanej partii materiału; warstwy bitumiczne nawierzchni wałowane były przez walce Państwa Firmy i ich najazdy na krawężniki spowodowały zarysowania i ich uszkodzenia, także dobór ilości walców i ciężaru oraz sposobu pracy nie należał do nas, (praca jednego walca 8-tonowego z uszkodzoną wibracją na warstwie wiążącej jest niewystarczająca!); masa mineralno-bitumiczna produkowana była na WMB w Borowcach, nie znamy jej składu oraz uziarnienia i zgodności z receptą laboratoryjną oraz wymaganiami stawianymi przez SST kontraktu i obowiązującymi normami."
W konkluzji "Dromost" pisze, że nie poczuwa się do naprawiania jakichkolwiek elementów źle wykonanej ulicy - pełna odpowiedzialność spoczywa na wykonawcy. A tym jest konsorcjum "Hydrobud" - "Trans-Zbyt". "Hydrobud" przyznał to zresztą we wspomnianym już piśmie do ratusza i zobowiązał się do naprawienia Kasprowicza. Póki co prace nie zostały wykonane.
Więcej o tym w papierowym wydaniu TO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?