Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy pytania do Jarosława Kalinowskiego, wicemarszałka Sejmu RP, posła Polskiego Stronnictwa Ludowego

Elwira Czechowska
- Panie marszałku, jest Pan niemal pewnym kandydatem Polskiego Stronnictwa Ludowego do Parlamentu Europejskiego w tegorocznych, czerwcowych wyborach. To Pana decyzja, czy zalecenie kierownictwa partii?

- Rzeczywiście, będę kandydował. Co prawda jesteśmy jeszcze przed konwencją krajową, która ostatecznie zatwierdzi nazwiska kandydatów PSL do Parlamentu Europejskiego, ale z koeli jesteśmy już po konwencji wojewódzkiej, na której zostałem wytypowany na pierwsze miejsce listy wyborczej w województwie mazowieckim. Zatem konwencja krajowa to już raczej tylko formalność. Nie mogę powiedzieć, że mnie zmuszano do kandydowania. Po prostu taka jest strategia Polskiego Stronnictwa Ludowego, że wystawiamy w tych wyborach osoby z dorobkiem. Stawimy na ludzi znanych, którzy coś już osiągnęli dla Polski.

- Czym przekona Pan wyborców, którzy dotychczas obdarzali Pana ogromnym zaufaniem w wyborach do polskiego Sejmu, aby tym razem zagłosowali na Pana w wyborach do Europarlamentu? Wielu z nich wolałoby pewnie, żeby reprezentował Pan ich interesy tutaj, w Polsce.
- Ja Polski nie opuszczę. Po prostu mam swój dorobek i pora się sprawdzić w innych dziedzinach. Na co dzień nie zastanawiamy się nad tym i nie uświadamiamy sobie, jak wiele decyzji dotyczących naszego życia codziennego zapada tam, na szczeblu Parlamentu Europejskiego, a wkrótce jego kompetencje zostaną jeszcze zwiększone. W kampanii będę się starał ludziom uświadomić, że decyzje tak naprawdę podejmowane są w Brukseli. I tam trzeba tych spraw dopilnować. Wkrótce będzie rozstrzygana przyszłość polityki rolnej Unii Europejskiej na najbliższe lata. A rolnictwo to jest ta dziedzina, na której chciałbym się skupić jako europoseł. Ono wiąże się z ochroną środowiska i szeroko pojmowaną gospodarką, czym także chciałbym się zająć. Tam są potrzebne osoby z bogatym doświadczeniem, bo rozstrzygane są naprawdę ważne kwestie, jak choćby dopłaty dla rolników, cen usług. Nie ma miejsca na przypadkowość.

- Jeśli zdobędzie Pan mandat europosła, przysłuży się Pan pośrednio do tego, że kandydatka z Wyszkowa, Cecylia Domżała, zasiądzie w Sejmiku Województwa Mazowieckiego…
- Tak, to prawda. Z podziału głosów w ostatnich wyborach wynika, że moje miejsce w Sejmie zajmie Krzysztof Borkowski. On w obecnej chwili jest radnym sejmiku wojewódzkiego i siłą rzeczy zwolniłby się jego mandat. Kandydatką, która w ostatnich wyborach zdobyła kolejno największą liczbę głosów, jest właśnie Cecylia Domżała i to ona weszłaby do sejmiku. Ale poczekajmy z tymi scenariuszami do wyników czerwcowych wyborów. To będzie trudna kampania, trudne wybory, bo okręgi są bardzo duże. Kampania wyborcza będzie krótka i raczej medialna, choć spotkania z mieszkańcami oczywiście przewiduję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki