Bal Bezalkoholowy ma swoją tradycję, swoich stałych gości, swoją misję. Organizatorzy i i jego uczestnicy co roku udowadniają, że można się wspaniale bawić, przetańczyć całą noc i wyjść świtem zadowolonym - bawiąc się bez alkoholu. Głównym organizatorem balu jest Domowy Kościół w Wyszkowie, w tym roku reprezentowany przez Alicję i Sylwestra Śniadałów.
Domowy Kościół niezmiennie może liczyć na wsparcie Urzędu Miejskiego w Wyszkowie oraz pomoc Stowarzyszenia "Ważna Róża" i jej wolontariuszy. Fundusze zebrane podczas balu przekazywane są na dofinansowywanie wyjazdów rekolekcyjnych dla wyszkowskich rodzin.
- Mamy już swoich stałych gości, którzy na długo przed tym, jak ogłaszane są zapisy, są zainteresowani uczestnictwem w nim. Po prostu czują potrzebę takich spotkań. Jest to bodaj największa i z najdłuższą tradycją impreza karnawałowa w Wyszkowie. Te cele, które nam przyświecają, to przede wszystkim promocja trzeźwości, takiego stylu życia i zabawy, ale to także promocja rodziny, wartości rodzinnych. Tych niezmiennych, jak miłość, zaufanie, szczerość. To wszystkie te wartości, które pielęgnujemy w Domowym Kościele - powiedzieli nam tuż po uroczystym otwarciu balu Alicja i Sylwester Śniadałowie.
Tak, jak tradycja bezalkoholowych balów nakazuje, bal rozpoczął się wspólną modlitwą, a potem klasycznym polonezem, w którego ruszyło 220 par. Po polonezie był walc i dalej do rana, wspólna zabawa. Uczestnicy balu przekonywali mnie, że alkohol wcale nie jest im potrzebny do towarzystwa, bo to towarzystwo jest przednie, a atrakcji na tę noc organizatorzy przygotowali mnóstwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?