I doczekali się. Tyle, że to jak miasto "zrobiło im ulicę", zamiast zadowolenia, wywołało oburzenie mieszkańców. Ciasna jest wąską uliczką odbiegającą od Traugutta i dochodzącą, wzdłuż muru ostrołęckiego aresztu, do Fornalskiej.
- Jak dla mnie, to to jest sprawa dla prokuratora! Przecież ktoś musiał za to wziąć pieniądze - mówi Tomasz Abramczyk, jeden z mieszkańców Ciasnej, którzy poprosili nas o interwencję.
- Jednego popołudnia przywieźli tu kilka wywrotek gruzu, bo inaczej tego się nie da nazwać, rozgarnęli byle jak, i tyle - opowiada jak robiono nawierzchnię ulicy Ciasnej, inna jej mieszkanka - Danuta Sumara.
- Żeby jakoś dało się przejechać i żebyśmy mogli otwierać bramy, musieliśmy sami grabiami rozgarniać to co zostało nawiezione. Nie dość tego. W asfaltowym gruzie, były metalowe pręty. I wielkie, jak pół pustaka, kawałki asfaltu - denerwuje się kolejny z mieszkańców Ciasnej, Adam Rydzewski.
Niechcianą nawierzchnię zafundowało im miasto, a wykonała spółka "Ostrada". Oficjalnie polegało to na "wzmocnieniu destruktem i zostało wykonane w ramach bieżącego utrzymania dróg w mieście", jak poinformował nas rzecznik ratusza, Wojciech Dorobiński.
W praktyce - jak opowiadają mieszkańcy - "Ostrada", która właśnie rozpoczęła remont ulicy Witosa, zerwawszy z niej asfalt, i byle jak go pokruszywszy, nawiozła ten gruz na ulicę Ciasną. Jej mieszkańcy nie mają wątpliwości - tym sposobem za jednym zamachem pozbyto się problemu z zerwanym na Traugutta asfaltem i "zrobiono" ulicę Ciasną.
Nawet ratusz przyznaje, że destrukt położony na tej ostatniej nie do końca jest taki jaki być powinien.
- Jeśli chodzi o niechciane dodatki w postaci prętów i drutów, zwrócimy uwagę firmom wykonującym nawierzchnie, by starannie sprawdzały skład destruktu - informuje nas Wojciech Dorobiński.
To w przyszłości. A dziś? Wychodzi na to, że mieszkańcy Ciasnej mają sobie sami wydłubać z ulicy drut zbrojeniowy, który trafił tam przypadkiem, w ramach "bieżącego utrzymania dróg"!
Więcej o tej sprawie w papierowym wydaniu TO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?