To było obywatelskie zatrzymanie

Jadący 4 lutego trasą Karwacz - Przasnysz powiadomił policję, że kierujący nissanem almerą zagraża innym uczestnikom ruchu drogowego. Gdy policjanci przybyli na wskazane miejsce okazało się, że zgłaszający już sam zdążył zatrzymać kierowcę nissana. I, jak się okazało, było to bardzo słuszne, zatrzymanie - bo zatrzymany miał powyżej 2 promili alkoholu w organizmie.