Tragedia w Wielofunkcyjnej Placówce Opiekuńczo-Wychowawczej w Dębinkach rozegrała się 24 kwietnia. Około godz. 23.00 niepokojące zgłoszenie wpłynęło do komendy policji. Trzy godziny wcześniej dom dziecka opuścił jeden z wychowanków, 16-letni Damian. Poszukiwania przez personel placówki nie przyniosły rezultatu, dlatego zaalarmowano policję. Następnego dnia rano ciało chłopca odnaleziono na terenie ośrodka. Damian powiesił się na ogrodzeniu posesji. Śledztwo wszczęła prokuratura, która badała, czy do śmierci chłopca nikt się nie przyczynił.
- Wykluczyliśmy udział osób trzecich - mówi jednoznacznie po kilku tygodniach śledztwa prokurator rejonowy Danuta Klimiuk. - Nikt nie wpływał na tego chłopca, nie było też sygnałów wskazujących na brak opieki ze strony personelu. To był zawód miłosny.
Wobec braku znamion przestępstwa, prokuratura umorzyła śledztwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?