Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tłum ostrołęczan na otwarciu fontanny [ZDJĘCIA, WIDEO]

Piotr Ossowski
Piotr Ossowski
Kilkaset osób przyszło na uroczystość otwarcia fontanny przy scenie koło Kupca. Słowo uroczystość nie jest tu na wyrost. Były przemowy, część artystyczna i wielkie odliczanie.

Otwarcie fontanny zaplanowano na czwartek, na godzinę 21.00. Tak późno, dlatego że fontanna jest podświetlana – w pełnej krasie prezentuje się dopiero po zmroku. Już jednak kilkanaście minut przed „godziną zero” zaczął się show Wiesława Szczubełka – wiceprzewodniczącego rady miasta, który pełnił honory gospodarza imprezy.

– To z pozoru zwykły okrąg, ale pod powierzchnią kryje się olbrzymia kubatura, w której są niezwykle skomplikowane urządzenia – opowiadał o fontannie. – To jest autorski projekt. Drugiej takiej fontaanny nie ma nie tylko w Polsce, ale też na świecie. Są podobne, ale takiej nie ma!

Wiesław Szczubełek zwrócił także uwagę na pewien szczegół.

– Fontannę okala pasek LED-owy. To też unikalna historia! Jak jeździcie państwo po Polsce i świecie, spotykacie pewnie różne fontanny, ale taki pasek to naprawdę rzadkość – wiceprzewodniczący rady miasta wyraźnie dał się ponieść euforii.

Choć trzeba przyznać, że zadanie miał niełatwe. Musiał sobie radzić nie tylko z własną egzaltacją, ale także z napierającym tłumem bardzo młodych ostrołęczan, którzy nie czekając na uruchomienie fontanny, wchodzili na nią, nie bacząc, że w programie imprezy była jeszcze – utrzymana w konwencji teatru ulicy – etiuda w wykonaniu młodych aktorów z Ostrołęckiej Sceny Autorskiej.

– Zejdźcie z fontanny, zejdźcie – mówił do napierających z każdej strony dzieci. – Nie podchodź, bo jak woda tryśnie to cię wyrzuci w górę – ten apel zaadresował do jednego z chłopców, który nie mógł się już doczekać strumieni zimnej wody.

Dzieci – z trudem, ale jednak – chwilę jeszcze wytrzymały. Otwarcie nie mogło się wszak odbyć bez przemowy prezydenta miasta.

Wywołał go do mikrofonu Wiesław Szczubełek.

– Iluż ostrołęczan... – zawiesił głos i powtórzył dla większego efektu: – Iluż ostrołęczan przyszło dzisiaj na to pierwsze uruchomienie tej naszej ostrołęckiej fontanny! Myślę, panie prezydencie, że to duma, że serce się raduje! Gdyby pan zechciał, panie prezydencie, kilka słów, będzie nam miło...

Janusz Kotowski szybko przejął mikrofon, widząc, że z młodzieżą naprawdę nie ma żartów...

– Witam serdecznie. Ja tylko kilka słów, bo wiem, że napięcie wzrasta – zaczął.

I choć wypowiedział nieco więcej niż kilka słów, dzieci jakoś wytrzymały i po kilku chwilach można już było zacząć wielkie odliczanie.

Rozpoczął je Wiesław Szczubełek. Od 10. I już przy 8 jego głos zagubił się gdzieś w gremialnym 7, 6, 5, 4, 3, 2, 1, 0!

Woda trysnęła, dzieci wbiegły pod strumienie...

A więcej o samej fontannie i jej uroczystej czwartkowej inauguracji w papierowym wydaniu TO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki