Stare Bosewo. Sylwester Marczak – rzecznik Komendanta Stołecznego Policji – zatrzymał po służbie pijaną kierującą. 5.05.2021

Nadkomisarz Sylwester Marczak jest rzecznikiem prasowym Komendanta Stołecznego Policji. Siłą rzeczy jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych policjantów w Polsce. Przypomnijmy, że do służby w KSP przeszedł z Ostrołęki, gdzie pracował w Komendzie Miejskiej Policji (także na stanowisku rzecznika).

- W minioną niedzielę, 2 maja 2021, Sylwester Marczak, jadąc na służbę zwrócił uwagę w miejscowości Stare Bosewo na kierującą bmw, której styl jazdy mógł wskazywać, że jest nietrzeźwa. Nadkom. Sylwester Marczak bez wahania powiadomił o swoich podejrzeniach dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.

Kiedy auto zjechało w drogę leśną i zatrzymało się, wtedy funkcjonariusz wykorzystał okazję i natychmiast podbiegł do bmw, aby sprawdzić czy kierująca nim kobieta jest pod wpływem alkoholu lub może potrzebuje pomocy medycznej

– relacjonuje Damian Wroczyński.

Mieszkanka Warszawy stwierdziła, że nic jej nie dolega, nie potrzebuje pomocy, ale jedzie do szpitala.

- Gdy usłyszała, że ma do czynienia z policjantem, zaczęła się nerwowo zachowywać i pokazała fałszywą odznakę mówiąc, że pracuje w tajnych służbach. 47-latka słysząc, że na miejsce został wezwany patrol, postanowiła uciec na parking przy Posteruneku Policji w Długosiodle. Z relacji nakom. Marczaka wynika, że w trakcie niebezpiecznej jazdy kobieta stwarzała zagrożenie w ruchu drogowym łamiąc obowiązujące przepisy drogowe – informuje rzecznik wyszkowskiej policji.

Kiedy na miejsce przybyły posiłki, okazało się że kobieta jest pod wpływem alkoholu. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało w organizmie mieszkanki Warszawy ponad 0,5 promila alkoholu.

- W trakcie przeszukania samochodu funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli m.in. etui na legitymację, fałszywą odznakę policyjną oraz kajdanki. Kobieta już straciła swoje prawo jazdy, które zatrzymali wyszkowscy policjanci. 47-latka teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka kara finansowa oraz sądowy zakaz kierowania pojazdami.

Śledczy dodatkowo ustalają czy kobieta podszywała się pod funkcjonariuszkę, skąd posiadała imitację przedmiotów mogących świadczyć, że jest policjantką, jak również do czego jej one służyły

– informuje Damian Wroczyński.