Już wcześniej komisja rewizyjna przyjęła jego wniosek o to, żeby miasto przedstawiło radnym wykaz wszystkich przetargów rozstrzygniętych w tej kadencji rady miasta z podaniem wszystkich wykonawców i podwykonawców, kwot, i tak dalej.
Miasto odpowiedziało, że takiego wykazu nie przedstawi. Dlaczego? Uzasadnienie można streścić w jednym zdaniu: Bo to za dużo pracy. Miasto (odpowiedź na wniosek komisji rady miasta podpisał wiceprezydent Paweł Stańczyk) argumentowało, że dla sporządzenia takiej informacji trzeba by przejrzeć dokumentację przetargów liczącą w sumie ponad 50 tysięcy stron, co sparaliżowałoby pracę wydziału zamówień publicznych na kilka tygodni. Miasto podnosiło również, że dokumentacja jest dostępna w ratuszu i można do niej zajrzeć.
Na taką odpowiedź komisja rewizyjna powołała… podkomisję, która przyjrzy się przetargom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?