Sokół po udanej rundzie wleciał do czołówki II ligi

Z pewnością w drugiej części sezonu ostrowscy koszykarze będą chcieli wykorzystać swoją szansę, aby znaleźć się w gronie najlepszych zespołów w rozgrywkach II ligi. Nowy sezon podopieczni trenera Grzegorza Helcbergiela rozpoczęli od wyjazdowej porażki z MKS Start Lublin 67:75. W kolejnym wyjazdowym meczu z KK Warszawa odnieśli pierwsze zwycięstwo 73:60. Kolejne mecze Sokół rozgrywał ze zmiennym szczęściem. Porażek podopieczni trenera Grzegorza Helcbergiela doznali w starciach z: KS Księżak Łowicz 66:82, BKS Tur Bielsk Podlaski 87:88, AZS UMCS Lublin 46:73, KS Shmoolky Warszawa 63:69. Zwycięstwami kończyły się mecze z: Polonią Warszawa 58:68, ZKS Stal Stalowa Wola 75:70, MCS Daniel Gimbaskets2 Przemyśl 80:75, KS Rosa Sport Radom 85:59, AZS UŁ Szkoła Gortata Łódź 60:59 i MKS Start Lublin 86:57. Na uwagę zasługuje seria ostatnich czterech zwycięstw z rzędu, trzykrotnie w starciach przed własną publicznością.

– Bardziej się zgraliśmy i widać tego efekty – stwierdza czołowy zawodnik Sokoła Piotr Barszcz. – Czas działa na naszą korzyść w tym sezonie i widać, że jest coraz lepiej. Do każdego meczu podchodzimy z większym spokojem, nie krzyczymy na siebie, wiemy co możemy od siebie wymagać. Dobrze rozpoczęła się dla nas druga runda, wygraliśmy czwarte spotkanie z rzędu. Wiele wskazuje na to, że w drugiej rundzie może być jeszcze lepiej.

W ostatnich meczach udanie zaprezentował się sam Piotr Barszcz, a w meczu z MKS Start Lublin odzyskał wysoką formę strzelecką.
– W końcu się odblokowałem i zacząłem rzucać punkty dla zespołu – z ulgą odpowiada Piotr Barszcz. – Trochę zacząłem wchodzić pod kosz i zacząłem zdobywać ważne punkty dla drużyny. Cieszy mnie to i mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.
Najbliższe starcie ostrowskich koszykarzy czeka w niedzielę, 10 stycznia. W wyjazdowym starciu Sokół zmierzy się z Księżakiem Łowicz.