- Zagraliśmy zdecydowanie najsłabsze zawody w tym sezonie, jeśli chodzi o formację defensywną - podkreśla trener Tomasz Słowik. - Chciałbym jednak trochę usprawiedliwić zespół, bo jesteśmy po bardzo ciężkim spotkaniu derbowym z Narwią. Moi podopieczni zostawili dużo zdrowia na boisku, zarówno w tamtym meczu, jak i sobotnim starciu. Po czerwonej kartce dla kapitana Przasnysza Krzysztofa Butryna otworzyła się przed nami szansa na zwycięstwo, ale nie potrafiliśmy jej wykorzystać. Strzeliliśmy ważną bramkę rywalom do szatni, ale po zmianie stron, gdyby Michał Nosek wykorzystał świetną sytuację na 3:2, tego meczu z pewnością byśmy nie przegrali. Przegraliśmy trochę na własne życzenie, ale nie zapominajmy, że graliśmy z drużyną, która w zeszłym sezonie zajęła drugie miejsce w IV lidze i walczyła w barażach o awans do III ligi. Ta porażka nas nie podłamała, tylko zmobilizowała do dalszej ciężkiej pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?