Mirosław Augustyniak, dyrektor ostrołęckiego WORD-u powiadomił o wszystkim policję. Był zdziwiony tym, co usłyszał.
- Na policji dowiedziałem się, że prokuratura nie zajmie się sprawą, bo traktuje ją jak ściąganie na klasówce. To skandal! Mamy się teraz bawić w ciuciubabkę ze zdającymi? Przecież to egzamin państwowy - mówi wzburzony Augustyniak.
- To nieprawda, że nie zajmujemy się sprawą - odpiera słowa dyrektora Edyta Luchcińska, prokurator rejonowa w Ostrołęce. - Policja przekazała nam zawiadomienie o wczorajszym przestępstwie. Sprawa została zarejestrowana i przekazana konkretnemu prokuratorowi. Decyzja procesowa zostanie podjęta. Na tym etapie postępowania nie mogę powiedzieć nic więcej - tłumaczy prokurator.
Wypowiedzi Mirosława Augystyniaka nie chcieli komentować policjanci.
- Potwierdzam jedynie, że zdarzenie miało miejsce. To na razie wszystko, co mogę na ten temat powiedzieć - poinformował nas Sylwester Marczak z ostrołęckiej KMP.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?