Ani przedstawiciel spółki, ani jej pełnomocnik, nie stawili się w sądzie 16 grudnia, na pierwszą rozprawę. W tej sytuacji sędzia umorzył postępowanie. Wyrok nie jest prawomocny.
Miał być offset wart miliony... dostaniemy grosze
To kolejny sądowy finał, dotyczący artykułu, który opublikowaliśmy w maju 2013 roku. Poruszyliśmy w nim sprawę skandalicznej wysokości offsetu, jaki wyłożyła spółka budująca gigantyczną galerię w środku miasta, na modernizację i budowę dróg miejskich, które w dużym stopniu obsługują dziś ruch klientów do i z galerii.
Miasto zapłaciło Narvi Inwestycje ok. 700 tys. zł, a dostało na drogi… ok. 600 tys. zł
Przypomnijmy, że mimo szumnych zapowiedzi władz miasta i przedstawiciela spółki, właściciel galerii dołożył jedynie ok. 600 tys. zł tytułem zapłaty za zjazdy z rozbudowanej do czterech pasów ulicy Gorbatowa. Natomiast ani złotówki nie dołożył do kosztującej ok. 10 mln zł (wraz z wykupem gruntów) budowy przedłużenia ul. Korczaka (dziś ul. Rodziny Ulmów) z dwoma rondami. W sumie miasto wydało kilkanaście milionów na budowę i przebudowę ulic w rejonie galerii. Galeria dołożyła zaledwie kilkaset tysięcy.
Janusz Kotowski przegrał z Tygodnikiem Ostrołęckim
Po publikacji artykułu zarzuty m. in. naszej nieuczciwości i nierzetelności dziennikarskiej publicznie wygłaszali przedstawiciele Narvi Inwestycji i prezydent miasta. Następnie do wydziału cywilnego sądu trafiły trzy sprawy - dwie z powództwa Janusza Kotowskiego i jedna z powództwa Narvi Inwestycji oraz prywatny akt oskarżenia, który do wydziału karnego sądu wniósł właściciel galerii. Dotychczas prawomocnym wyrokiem została zakończona jedna ze spraw cywilnych - Sąd Apelacyjny w Białymstoku oddalił wszelkie roszczenia Kotowskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?