Rząd uruchamia kolejne dopłaty dla rolników, a KE czeka. Wciąż brak decyzji o wypłacie 100 mln euro dla państw przyfrontowych

– W tym tygodniu Rada Ministrów podjęła decyzje dotyczące ponad 700 mln zł z nowych programów dla polskiego rolnika – powiedział w środę na konferencji prasowej minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus.

Rolnicy będą mogli skorzystać z programu „Locha plus” oraz dopłat do materiału siewnego. Warto również wspomnieć, że od kilku dni trwa nabór o dopłaty do zbóż (zarówno dla producentów pszenicy lub gryki, jak i kukurydzy, żyta, jęczmienia, owsa, pszenżyta i rzepaku), a także wsparcie w zakresie nawozów.

Czytaj więcej: Wracają dopłaty do świń. Jakie prosięta obejmie program „Locha plus”?

Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę z polskiego budżetu przeznaczono na pomoc rolnikom 13 mld złotych, na które jest notyfikacja ze strony KE.

Szef resortu przekazał, że ministrowie Polski, Bułgarii, Rumunii, Słowacji i Węgier wypracowali wspólne stanowisko w najważniejszych sprawach związanych z nadmiernym importem zboża z Ukrainy. Jak mówił, kraje wyraziły zaniepokojenie faktem, że Komisja Europejska przyjęła zakaz przywozu zbóż do 15 września i wciąż nie wypłaciła 100 mln euro obiecanego wsparcia.

– Komisja Europejska stoi teraz przed wielkim wyzwaniem albo egzaminem z solidarności europejskiej – stwierdził.

Telus powiedział też, że ministrowie rolnictwa pięciu państw wyrazili zadowolenie, że powstała specjalna platforma koordynacyjna, w której znajdują się przedstawiciele KE, państw przygranicznych, Ukrainy oraz Mołdawii. Wyjaśnił, że zadaniem platformy jest wypracowanie m.in. narzędzi dotyczących transportu produktów z Ukrainy.

Odnosząc się do słów wiceministra Ukrainy Tarasa Kachki o tym, że dotacje dla rolników wykraczają poza reguły WTO, jasno podkreślił: – Nie naruszyliśmy zasad Światowej Organizacji Handlu. Każda pomoc, również dla rolników, jest notyfikowana w Unii Europejskiej.