Podopieczny Mieczysława Mierzejewskiego odniósł swój największy sukces w dotychczasowej karierze. W zeszłym roku podczas Młodzieżowych Mistrzostw Polski rozgrywanych w Ostrołęce, przegrał w finale z Michałem Łoniewski (Kontra Elbląg) po kontrowersyjnych decyzjach sędziów. Tym razem nawet sędziowie nie wiele mieli do powiedzenia przy ocenianiu naszego zawodnika, trzy walki zakończone były nokautem, po którym rywale mieli duże problemy, aby utrzymać równowagę. Tylko w półfinale Tomasz Gromadzki przegrał z naszym zawodnikiem na punkty. Warto podkreślić, że kategoria 75 kg była najsilniej obsadzoną spośród wszystkich. Łącznie do zawodów zgłoszono 25 zawodników.
- Rafal był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem tych mistrzostw, a nie tylko swojej kategorii wagowej - mówi trener Mieczysław Mierzejewski. - Walczył naprawdę fenomenalnie i nie pozostawił złudzeń, że jest świetnym bokserem. Dużo było głosów za tym, aby otrzymał nagrodę również dla najlepszego pięściarza, ale najczęściej organizatorzy dają swojemu zawodnikowi i tak się stało także i tym razem - dodaje szkoleniowiec Victorii.
Brązowy medal zdobył z kolei Mateusz Zyśk w kategorii 91 kg, który tym razem musiał uznać wyższość w walce o finał Kamila Goińskiego z Sokoła Słupce. Mimo, że tydzień wcześniej wygrał, tym razem minimalnie przegrał na punkty.
- Mateusz był myślami już w wojsku, bowiem tuż po walce pojechał do Koszalina, gdzie spędzi najbliższe cztery miesiące - mówi tłumaczy słabszą dyspozycję zawodnika trener Mieczysław Mierzejewski.
Brązowy medal podczas mistrzostw zdobył także zawodnik UOLKA Ostrów Mazowiecka Karol Jaroszewski. Podopieczny Kazimierza Jutrzenki w kat. 81 kg również nie zdołał wygrać swojej półfinałowej walki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
