Ryczałt bardziej opłacalny? Od stycznia wiele firm może docenić atrakcyjność niższej składki zdrowotnej

Eksperci InFakt donoszą, że w Sejmie ponownie pojawił się projekt, który ma zmniejszać biurokrację, ale to tylko część zmian. Nowela wprowadzi także wyższy limit przychodów dla osób rozliczających się na podstawie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych.

Aktualnie ryczałtowców obowiązuje limit przychodów na poziomie 2 mln euro. Powyżej tej kwoty przedsiębiorca traci możliwości korzystania z tej formy opodatkowania. Polski Ład przyniósł też wiele zmian w sposobie naliczania składki zdrowotnej - także w kontekście ryczałtu. Podatnicy na skali płacą 9 proc. od dochodu, liniowcy 4,9 proc. dochodu, a w ryczałcie ustalone zostały trzy progi i podano konkretne stawki składki zdrowotnej:

• do 60 tys. zł - składka zdrowotna wynosi 376,16 zł
• od 60 tys. do 300 tys. zł - składka zdrowotna wynosi 626,93 zł
• powyżej 300 tys. zł - składka zdrowotna wynosi 1128,48 zł

To stawki, które przyjmujemy w 2023 roku, a przychód pomniejszany jest o składki społeczne, które jeszcze mają zostać odprowadzone. Żeby skorzystać z tak niskich, jak na obecne czasy, składek zdrowotnych, przedsiębiorca musi jednak brać pod uwagę roczne limity przychodów.

W Sejmie pojawił się właśnie projekt zwiększający aktualnie obowiązujący limit o 50 proc. z 2 do 3 mln euro. To znacznie zwiększyłoby ilość przedsiębiorców, którzy mogliby skorzystać z ryczałtu w naszym kraju. Może się okazać, że ta forma opodatkowania po zmianach okaże się bardzo atrakcyjną formą opodatkowania dla osób rozliczających się dotychczas według skali podatkowej, a więc płacących bardzo wysokie składki zdrowotne.

To pozytywna zmiana, którą można ocenić z dwóch stron. Po pierwsze podatnicy, którzy wcześniej przekraczali limit, będą mogli korzystać z ryczałtu. Po drugie, wprowadzenie tego limitu budzi pytania, dlaczego w ogóle jest stosowany dla tej formy opodatkowania – zwraca uwagę Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy w firmie inFakt.

Obniżone mają zostać stawki podatku VAT na produkty dla dzieci. Odzież i obuwie dziecięce będą odtąd opodatkowane stawką 5 proc., zamiast 23 proc. VAT.

Osobiście jestem zwolennikiem tego typu zmian i wsparcia rodzin poprzez obniżenie podatków przy jednoczesnym ograniczaniu programów socjalnych. To pozwala na wprowadzenie bardziej przystępnych cen dla wszystkich, a stawki podatku VAT, zwłaszcza na produkty dla dzieci, powinny być jak najniższe – mówi ekspert inFakt.

A o tym, czy to dobry kierunek i co stanie się z cenami ubranek dla dzieci, przeczytasz w naszym poprzednim artykule: Czy ubranka dla dzieci będą tańsze? Tak czy inaczej, droga do uchwalenia nowych przepisów jest jeszcze daleka. Obecnie trwa opiniowanie projektu w samorządach.